Altavista ma Brytyjczyków?

Amerykański provider zaprzecza pogłoskom, że nie ma chętnych na darmowy dostęp do Internetu, który zaoferował ostatnio w Wielkiej Brytanii. Altavista twierdzi, że ma już około 100 tysięcy klientów, natomiast brytyjska prasa podaje, że nie znalazła żadnego.

Altavista w marcu zapowiedziała, że zrewolucjonizuje brytyjski Internet, wprowadzając darmowy dostęp przez numer z prefiksem 0-800. Brytyjscy providerzy dotychczas pobierali od klientów opłaty – nie były one jednak zbyt wysokie i wynosiły zazwyczaj do kilkudziesięciu funtów rocznie.

Po deklaracjach Altavisty, w obawie przed konkurencją, dwóch providerów zniosło opłaty dostępowe. Z kolei Altavista zmieniła swoje plany i sama wprowadziła opłatę – 36 funtów rocznie. Wówczas (w czerwcu) chęć korzystania z jej usług deklarowało aż pół miliona Brytyjczyków.

Niewykluczone, że z obawy przed zbyt dużą liczbą klientów, która przerosłaby możliwości sprzętowe, Altavista podniosła opłatę do 60 funtów. I teraz brytyjska prasa zastanawia się, czy provider zza oceanu ma choć jednego klienta z Albionu. Gazety specjalizujące się w tematyce internetowej podają, że dotychczas nie zgłosił się do nich żaden klient Altavisty, choć zazwyczaj internauci chętnie sami dzielą się wrażeniami z usług. Podobno nie powiodły się poszukiwania na własną rękę. Tymczasem rzecznik providera oświadczył jedynie, że firma ma około 100 tysięcy klientów, ale odmówił podania bardziej szczegółowych danych, a nawet komentarza.