Zapowiedzi Google Polska

Na czwartkowej konferencji zorganizowanej przez polski oddział Google z okazji uruchomienia polskiej wersji Google Video, Artur Waliszewski podkreślił, że generalnie wszystkie produkty i usługi oferowane przez spółkę na świecie, doczekają się lokalnych wersji językowych.

- Generalnie wszystkie produkty będą lokalizowane - powiedział szef polskiego oddziału Google, Artur Waliszewski. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, o kolejny produkt, jaki zostanie przedstawiony w polskiej wersji. Na pytanie, czy będzie to Google News odpowiedział - Osobiście wolałbym, by były to Google Maps, ale to nie jest tylko moja decyzja .

Polski oddział jest dumny z faktu, że po raz pierwszy produkt Google, został zaoferowany polskim internautom równocześnie z wprowadzeniem go we Francji, Hiszpanii, Holandi, Kanadzie, Niemczech, Wielkiej Brytanii i we Włoszech, czyli w pierwszej fali lokalizacji. - Wiemy, że Google Video była jeszcze przed wprowadzeniem polskiej wersji wystarczająco popularna, by uwzględnić ją w pierwszej fali.

Zapowiedzi Google Polska

Artur Waliszewski

Waliszewski nie chciał powiedzieć, jakie serwisy i produkty Google są - obok wyszukiwarki - najpopularniejsze w Polsce. Wiadomo, że dana o liczbie polskich użytkowników Google, która w kwietniu wyniosła 10 mln 41 tys. (real users), dotyczy wszystkich serwisów oferowanych przez spółkę.

Rolą polskiego biura spółki jest "być oczami i uszami Google w Polsce" - Nie da się dobrze lokalizować produktów, gdy nie ma się kontaktu z lokalnym rynkiem - podkreślił Waliszewski.

Google nie zamierza reklamować swoich produktów skierowanych do użytkowników indywidualnych. - One reklamują się same. Produkty reklamowe są promowane przez uczestnictwo Google w pokazach i seminariach oraz przez programy partnerskie, jak ten, realizowany wspólnie z Home.pl.

Szef Google Polska nie chciał podać przychodów polskiego oddziału z programu Google AdWords. - Zdecydowanie rośniemy. Nie wiem, co ma na ten fakt większy wpływ: czy istnienie polskiego biura czy sam produkt.

Zdaniem Artura Waliszewskiego rynek reklamy internetowej jest w Polsce niedoszacowany, a szczególnie wydatki na reklamę w wyszukiwarkach jak i ogłoszenia typu "Yellow Pages". Przypomnijmy, że według raportu IAB za 2005 rok, na reklamę w wyszukiwarkach reklamodawcy przeznaczyli 12% swoich on-linowych budżetów.

Zauważył, że w Polsce reklamodawcy kładą mniejszy nacisk na zwrot z inwestycji. - W Stanach Zjednoczonych jest ścisły związek między nakładami na reklamę a oczekiwaniami co do jej skuteczności. Jego zdaniem naturalną inercję reklamodawców i ich przywiązanie do tradycyjnych mediów uda się z czasem pokonać. - Istotne są dane o czasie spędzanym przez użytkowników w internecie, które wyrównuje się z czasem poświęcanym na oglądanie telewizji.

Waliszewski podkreślił też fakt swoistej współpracy między graczami na rynku reklamy internetowej - Gdy kolegom z Onetu uda się kogoś przekonać do reklamy w wyszukiwarce, to jest to nasz wspólny sukces. Zresztą prędzej czy później taki reklamodawca trafi do Google.

W polskich wersjach językowych są już dostępne - obok wyszukiwarki - Google Video, Gmail, Google Toolbar, Google Desktop oraz Picasa.

***

Google Video po polsku

Wywiad z Arturem Waliszewskim i Adamem Kwaśniewskim "Co planuje Google w Polsce?"

Zapowiedzi Google Polska

Artur Waliszewski na wczorajszej konferencji