AJAX trapi branżę reklamową

AJAX (Asynchroniczny JavaScript i XML) to nowy nurt w projektowaniu stron internetowych, oparty na kilku istniejących technologiach. Pozwala na tworzenie stron, które są szybkie i wygodne dla użytkownika. Co ważne strony takie otwierają się w każdej nowoczesnej przeglądarce bez dodatków typu plug-in. Główną cechą witryn opartych na AJAX jest wyświetlanie nowych elementów, bez odświeżania zawartości w oknie przeglądarki. Serwisy oparte na AJAX rozpropagował głównie Google, choćby w swoim serwisie pocztowym Gmail czy usłudze Google Maps.

Na większości "klasycznych" stron internetowych wczytanie nowej zawartości powoduje odświeżenie okna przeglądarki. Przeładowanie zawartości okna jest liczone jako odsłona. Zawartość strony przygotowanej w AJAX, w skrajnych przypadkach, może się nigdy nie odświeżać w przeglądarce. Co za tym idzie, taka witryna może nie generować nowych odsłon. W takim wypadku model reklamowy oparty na pobieraniu opłat za ilość odsłon traci rację bytu.

Pamela Parker z serwisu ClickZ jako przykład witryny, w której nie sposób policzyć ilość odsłon reklamy, podaje nową edycję portalu Yahoo. Znajduje się tam pole, które w zależności od wybranej ikonki pokazuje zawartość skrzynki pocztowej użytkownika, repertuar kin, lokalne mapy, czat, prognozę pogody i kilka innych elementów. Wszystko bez przeładowania strony w oknie przeglądarki. Różne elementy użytkownik ogląda w ramach jednej odsłony witryny.

Jak podaje ClickZ znane są przykłady firm, które po przeprojektowaniu swoich serwisów na zgodne z AJAX, przestały być brane pod uwagę w amerykańskich badaniach Nielsen/Netratings i ComScore.

Interactive Advertising Bureau, które niedawno ustaliło wytyczne dotyczące pomiaru oglądalności klipów wideo, jak na razie nie przyjęło standardów dotyczących pomiaru odsłon reklam na stronach zbudowanych w AJAXie.

Więcej: ClickZ