Jak napisać strawny komunikat prasowy?

Postanowiliśmy być złośliwi. Wybraliśmy pięć komunikatów prasowych, które dotarły do nas w kończącym się tygodniu. Każdy ma jakiś mankament, większy lub mniejszy. Podpowiadamy, jak pisać nie należy, by nie narazić się na śmieszność lub pominięcie.

Jak napisać strawny komunikat prasowy?
Poniżej fragmenty komunikatów prasowych z ostatniego tygodnia:

1.Wypowiedź Jacka Ciesielskiego - Partnera Funduszu MCI Management SA dotycząca wyników sprzedaży sklepu Hoopla.pl: "Dotychczasowe osiągnięcia spółki Hoopla spełniają a nawet przekraczają oczekiwania MCI Management. Hoopla rozwija się szybciej niż rynek i szybciej niż konkurencja. (...) Wierzymy, że w krótkiej perspektywie Hoopla będzie pierwszym sklepem internetowym w Polsce, który osiągnie obroty ponad 100 milionów złotych".

Rady Marka Woźniaka, internetPR.pl, netPR.pl

Rady podstawowe:

1.redaguj informacje w trzeciej osobie, nie korzystając z takich form jak: my, nasz

2.nie korzystaj z form typu: jesteśmy najlepszą firmą, sprzedajemy najlepsze ...

3. powołuj się liczby, podawaj źródła, aby rzeczywiście przekonać.

Rady techniczne:

@stosuj podwójne odstępy pomiędzy paragrafami

@Nagłówek komunikatu - powinien zawierać nazwę firmy, której dotyczy, datę oraz tytuł komunikatu.

@Lead komunikatu - twój komunikat powinien rozpoczynać się od paragrafu zawierającego abstrakt informacji z istotą przekazu i wyjaśniać dlaczego jest ważny. @Zawsze rozpoczynaj od tego co najważniejsze. Ułatwi to ewentualny skrót wiadomości.

@Rozwinięcie informacji - to miejsce na dodatkowe fakty. Wyjaśnij implikacje twojego komunikatu dla otoczenia oraz zestaw do podobnych wydarzeń w branży.

@Wyjaśnienie podłoża informacji - to miejsce na wyjaśnienie istoty informacji dla osób spoza branży(nie specjalistów). Pamiętaj, że im łatwiej będzie napisać informacje tym większe masz szanse na jej publikacje.

@Informacje o firmie - krótki opis twojej firmy, który pomaga zrozumieć istotę biznesu i ułatwia pisanie o niej.

@Kontakty do firmy - kontakty do autora i firmy lub/i agencji.

Wypowiedź Jacka Ciesielskiego nie sposób wybronić, ale i atakować trzeba ostrożnie. Trzeba wiedzieć, jak szybko rośnie rynek, o jakim rynku mowa i jak szybko rośnie konkurencja, a przypuszczalnie tego nie wie dobrze nikt.

2. Fragmenty komunikatu prasowego przesłanego przez Wirtualną Polskę: "Rok 2005, w którym Wirtualna Polska obchodziła 10-lecie swojego istnienia, był przełomowy dla spółki. WP zwiększyła przychody o prawie 65%, jako jedyna spośród internetowych graczy odnotowała wzrost na rynku reklamy internetowej, a także wyraźnie zmniejszyła dystans do swojego głównego konkurenta."

"Trzeba podkreślić, że WP - jako jedyna z internetowych graczy - zanotowała na rynku reklamy internetowej wzrost aż o 6 punktów procentowych". - mówi Dominika Heybowicz.

Wypowiedzi, które znalazły się w komunikacie Wirtualnej Polski broniła Natalia Hatalska. Nie musiałaby, gdyby niektóre sformułowania były ostrożniejsze, szczególnie to, które otwierało cały komunikat: WP jako jedyna spośród internetowych graczy odnotowała wzrost na rynku reklamy internetowej. To jest oczywistą nieprawdą i nie omieszkali na to stwierdzenie zareagować przedstawiciele konkurencji. Drugie zdanie udało się wybronić, ale nie byłoby takiej konieczności, gdyby komunikat od razu precyzował, na czyich szacunkach opiera się WP.

3. Komunikat prasowy Money.pl: "Money.pl jako pierwszy w kategorii portali finansowych przekroczył pułap miliona użytkowników miesięcznie. W styczniu jego oglądalność wyniosła dokładnie 1 065 193 użytkowników (wg badania gemiusTraffic). To o 100 proc. więcej niż rok wcześniej".

Bankier pośpieszył z prostowaniem informacji. Zwrócił uwagę, że Money.pl nie miał prawa twierdzić, że jest pierwszym portalem finansowym, który przekroczył pułap miliona użytkowników miesięcznie, bo Bankier, według danych z tego samego źródła, czyli Gemius Traffic ten pułap przekroczył już w październiku 2005. Należy jeszcze dodać, choć dyskusja o sensowności porównywania serwisów finansowych portali horyzontalnych do serwisów tematycznych trwa, że wszystkie największe polskie portale już dawno przekroczyły liczbę 1 mln unique users.

4. Komunikat Wakacje.pl (omawiany fragment nie pojawił się na Internet Standard) : "Wypracowane przez zespół portalu wyniki finansowe po raz kolejny potwierdziły pozycję firmy, jako lidera w Polsce, pod względem sprzedaży turystycznych pakietów zagranicznych". To informacja nieprecyzyjna - wiadomo, że w porównaniu do tradycyjnych touroperatorów Wakacje.pl to mały gracz. Wielkość rynku usług turystycznych była w 2004 roku w Polsce szacowana (za IDMSA.PL) na 1,722 mld zł, podczas gdy wartość rynku turystyki online na około 35 mln. Wakacje.pl to jeden z większych graczy na rynku online, ale nazywanie siebie liderem to przesada, gdy porównamy jego wyniki do tradycyjnych graczy. Ale trzymamy kciuki!

5. Komunikat Gery.pl na pięciolecie portalu (nie pojawił się na Internet Standard): "Portal to ulubione miejsce młodzieży co widać po statystykach wewnętrznych, gdzie portal ma największe notowania w grupie 15-25 lat spośród wszystkich polskich portali ogólnych." Komunikat odwołuje się do danych wewnętrznych, zapewne statystyk Gemius Traffic lub StatBiznes. Aby sensowne było porównywanie się do innych portali, należałoby znać ich wewnętrzne statystyki, do których Gery.pl nie ma dostępu.

Rady Jolanty Chodkowskiej, prezes agencji PR2

Należy:

1. myśleć o końcowym odbiorcy komunikatu, czyli o zwykłym czytelniku, nie tylko o dziennikarzu

2. śledzić na bieżąco informacje dotyczące działań konkurencji i wiedzieć, jakie cechy mają konkurencyjne produkty czy usługi

3. osadzić temat w nowym, ciekawym kontekście

4. mówić językiem zrozumiałym, jeśli tylko jest to możliwe.

Nie należy:

1. reklamować produktu czy usługi "na siłę". Zamiast pisać "Obroty firmy wzrosły aż o 100%" wystarczy "Obroty firmy wzrosły o 100%". Informacja wybroni się sama;

2. przesadzać z używaniem takich zwrotów jak lider, wiodąca firma etc;

3. zawierać wszystkich informacji o firmie w jednym komunikacie;

4. pisać za dużo, bo gubi się to, co najważniejsze.

Więcej rad Marka Woźniaka w serwisie netPR.pl