7 prognoz eMarketera

Prognozy eMarketera to równocześnie diagnoza stanu branży. We wszystkich siedmiu punktach przyszłość wygląda optymistycznie: w bieżącym roku udział wydatków na reklamę w internecie w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy przekroczy 5% wartość całego tortu reklamowego, zwiększy się penetracja szerokopasmowego internetu, a to z kolei wpłynie mobilizująco na dostarczycieli multimedialnych treści czy operatorów VoIP. Żal mogą poczuć jedynie ci, którzy nie zdążyli na internetowy pociąg. Chyba, że poszukają pocieszenia w prognozach TNS Media Intelligence, które mówią o słabiutkim wzroście rzędu 9% na polu wydatków na reklamę internetową.

Oczywiście więcej na reklamę

Na reklamę internetowa zostanie przeznaczone w Stanach Zjednoczonych 5,4% wszystkich wydatków reklamowych. Eksperci eMarketera oceniają, że w 2005 roku udział reklamy online w torcie reklamowym wynosił 4,6%. W 2000 roku było to 3,3%, czyli mniej więcej tyle, ile obecnie udział internetu w polskim torcie reklamowym. eMarketer przewiduje, że do 2009 roku na reklamę internetową zostanie wydane 22 mld USD, podczas gdy w 2005 roku wysokość tych wydatków sięgnęła według wstępnych oszacowań niecałe 13 mld USD.

Więcej kupujących

Wartość sprzedaży w branży e-commerce w 2005 roku wyniosła 87 mld USD. Według eMarketera w 2006 roku wyniesie 105 mld USD, czyli wzrosną o 21%. Motorem wzrostu ma być rosnąca zamożność pokolenia "baby boomers" oraz coraz większa penetracja szerokopasmowego internetu.

Więcej szybkich

Na przełomie 2004 i 2005 roku w Stanach Zjednoczonych liczba osób korzystających z szerokiego pasma przewyższyła liczbę użytkowników korzystających z połączeń modemowych. eMarketer ocenia, że obecnie w tym kraju jest około 105 mln użytkowników szerokopasmowego internetu i 70,3 mln osób, które korzystają z dostępu wydzwanianego. W 2006 roku liczba użytkowników szybkich łącz ma sięgnąć 124 mln, a w 2008 przekroczyć 157 mln.

Multimedia na poważnie

Efektem rosnącej penetracji szybkiego internetu jest zwiększone zapotrzebowanie na treści multimedialne oraz rosnące zainteresowanie telefonią internetową. Multimedia w internecie wymuszają ulepszanie usług wyszukiwania takich treści, czym interesują się przede wszystkim dwaj główni gracze Google i Yahoo. Wzmacniać będzie się też potrzeba dystrybucji wideo w iTunes.

O ile w 2005 roku na reklamy wideo w internecie przeznaczono 225 mln USD, już w 2006 roku eMarketer przewiduje, że wzrosną do 385 mln USD.

Wideo na komórki

Zjawiskiem wzmiankowanym przez eMarketera jest wejście wideo na komórki. Obecnie nie jest możliwa ocena skali popytu na takie usługi. Serwis ostrożne szacuje, że w Stanach Zjednoczonych abonentów takich usług jest obecnie około 1,2 mln i przewiduje, że ich liczba podwoi się w 2006 roku. Do 2009 roku ma już ich być 15 mln, czyli około 6% wszystkich abonentów sieci komórkowych.

Mocniejsza Czwórka

eMarketer zauważa, że w skali miesiąca Wielka Czwórka amerykańskich portali - Yahoo, Google, MSN oraz AOL - odwiedza w sumie 30% wszystkich internautów świata. Tak, jak już informowaliśmy, portale horyzontalne wcale nie tracą na popularności - też dlatego, że są głównym dostarczycielem treści multimedialnych, na które rośnie popyt. Rośnie znaczenie ich wyszukiwarek i o ile w 2005 roku korzystało z nich 138 mln Amerykanów, w bieżącym ich liczba może wzrosnąć do 146 mln. Tempo ich przyrostu będzie ponad dwukrotnie wyższe niż tempo przyrostu nowych użytkowników sieci i wyniesie 5%.

Więcej VIP

Telefonia internetowa to nie jest główny nurt, ale nie można bagatelizować około 10 mln amerykańskich internautów, którzy korzystają z VoIP. Tym bardziej, że ich liczba wzrośnie w bieżącym roku do 14,5 mln.

***

Więcej:

Co warto wiedzieć, by nie zostać w tyle: prognozy 24/7