Prokom współtwórcą konkurenta Google

Ryszard Krauze ponownie stawia na internet. Tym razem Prokom angażuje się w projekt o nazwie Hakia - wyszukiwarkę nowej generacji, która potrafi przetwarzać zapytania zadawane w języku naturalnym. Na razie przedsięwzięcie znajduje się w fazie beta. Jego debiut przewidziano na początek przyszłego roku.

Prokom współtwórcą konkurenta Google
Krzysztof Król, zastępca dyrektora departamentu komunikacji korporacyjnej w Prokomie potwierdził poniedziałkowe doniesienia o udziale firmy w projekcie Hakia. Szczegółów na razie jednak brak. W sprawie Hakii nie mamy jeszcze wiele do powiedzenia. Formalnie jesteśmy na razie partnerem tej firmy. Więcej szczegółów, dotyczących projektu, planów, naszego zaangażowania i nowych funkcjonalności będziemy mogli podać dopiero w lutym - poinformował nas Krzysztof Król. Zgodnie z publikacją m.in. Pulsu Biznesu, zaangażowanie Prokomu przejawiać się ma dwojako. Programiści gdyńskiej spółki dostarczą rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa. Oprócz oprogramowania, Prokom zainwestuje także w ten projekt pieniądze.

Nowy pomysł Prokomu analitycy uznają za interesujący - Szczegółów jest na razie niewiele. Rynek wyszukiwarek jest prężny, o czym świadczy przykład Google i perspektywy są obiecujące. Miejsca dla kolejnego gracza na pewno się znajdzie. Pytanie - jaką przewagę konkurencyjną nowe przedsięwzięcie miałoby nad Google oraz ile czasu zajmie mu wejście na rynek. Pomysł i zamierzenie jest słuszne - uważa Andrzej Lis, analityk DI BRE Bank.

Hakia znaczy poszukiwacz

Hakia podkreśla, że jest pierwszą wyszukiwarką, której wyniki będą odpowiedzią na pytania, które użytkownicy zadają w sposób naturalny. Nie będzie więc konieczne skracanie wpisywanego hasła do najistotniejszych wyrazów. Hakia podkreśla, że jest wyszukiwarką opartą na "znaczeniu" hasłeł. Jej twórcy liczą, że powinna się spodobać przede wszystkim tym użytkownikom, którzy potrzebują odpowiedzi na skomplikowane zapytania naukowe. Wyszukiwarka ma zawierać mechanizmy samouczenia, podnoszące trafność wyników w miarę zadawania zapytań.

Poprosiliśmy przedstawicieli branży o komentarze na temat projektu Hakia.com:

- Temat wykorzystania analizy językowej czyli też zadawania zapytań w języku naturalnym w wyszukiwarkach wraca stosunkowo często, ale wydaje się, ze jeszcze żaden z tych projektów nie jest w stanie zwracać na tyle lepszych wyników, żeby przekonało to użytkowników do zmiany przyzwyczajeń w sposobie zadawania pytań - twierdzi Artur Banach, prezes NetSprint. - Musimy pamiętać, że chcąc konkurować z ogólnymi wyszukiwarkami, projekt musi spełniać wszystkie inne wymagania, jakie są obecnie stawiane wyszukiwarkom, a więc pobierać i indeksować miliony, a na rynku amerykańskim miliardy dokumentów każdego dnia oraz dostarczać wyniki w błyskawicznym czasie. To wymaga olbrzymich nakładów na development. Bardziej rozbudowana analiza językowa dopiero wówczas będzie stanowiła wartość dodaną dla użytkowników - dodaje.

Dyrektor działu Wyszukiwarki i Katalog z Onet.pl, dr Marek Jerzy Minakowski lapidarnie skomentował jej możliwości - Na zapytanie "giełda samochodów" wyszukiwarka Onet.pl zwraca pół miliona wyników, a Hakia.com - nic. Nie ma więc tu czego komentować. Pamiętajmy jednak, że Hakia na razie nie obsługuje polskich znaków i jest to projekt w fazie beta. Jeśli pozbawimy zapytanie polskich znaków wyszukiwarka zwróci kilkadziesiąt wyników na hasło 'gielda samochodow'.

Wyszukiwarkami, które - podobnie jak Hakia.com - chcą odpowiadać na pytania zadawane w języku naturalnym, są Ask.com czy AnswerBus.com. Ta ostatnia odpowiada na pytania zadawane w sześciu językach, jednak na pierwszy rzut oka odpowiedzi nie spełniają oczekiwań użytkowników, są bowiem zestawem odnośników do bardzo luźno skojarzonych z zadanymi pytaniami stron.

W założeniu twórców Hakia.com ma odpowiadać na pytania w wielu językach. Na razie w zasadzie nie obsługuje polskiego języka - tak więc, ani trafność odpowiedzi ani ich ilość nie imponują. Dużo lepiej prezentują się wyniki dla zapytań w języku angielskim. Zgodnie za założeniami twórców, Hakia.com nie będzie koncentrować się na prostym odszukaniu ciągu słów kluczowych, lecz w pewnym sensie na udzieleniu "gotowej odpowiedzi" na zadane pytanie.

Wraz z oficjalnym uruchomieniem wyszukiwarki pojawią się komercyjne produkty m.in. Intranet Search (ITS), który umożliwia przeszukiwanie zasobów firmowych intranetu, bazy danych. Z kolei Web-based Search Assistant (WSA) - pozwoli klientom na odszukanie informacji na temat produktu czy usług na witrynie producenta. Hakia ma powstać też w wersji na palmtopy i telefony komórkowe z funkcją przeglądania stron internetowych. Ambitne plany twórców obejmują także uruchomienie dostępu do wyszukiwarki via SMS.

Internet: drugie podejście

Nawiązanie współpracy z Hakia to kolejne podejście Prokomu do branży internetowej. W 1999 roku Ryszard Krauze rozpoczął inwestycje w nowe internetowe przedsięwzięcia od objęcia 25 proc. udziałów w Wirtualnej Polsce. Później nadszedł czas na kompletowanie kolejnych spółek specjalizujących się w reklamie i handlu internetowym pod szyldem Prokom Internet.

Na początku tego roku Prokom pozbył się Prokom Internet i należących do niego spółek internetowychi Ad.net, Edison, Stopklatka.pl, Internet Wizards i The Polished Group.

***

Jedną z nowych inwestycji w jakie zaangażował się niedawno Ryszard Krauze jest także spółka Bioton produkująca insulinę. To właśnie za rozwój tego przedsięwzięcia Krauze otrzymał 5 grudnia tegoroczną Nagrodę Kisiela w kategorii przedsiębiorca.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200