Co warto wiedzieć, by nie zostać w tyle: prognozy 24/7
-
- Magdalena Górak,
- 10.11.2005, godz. 12:42
Na konferencji Ad:Tech 2005 w Nowym Jorku, eksperci od marketingu interaktywnego z 24/7 Real Media dzielili się swoimi przemyśleniami na temat trendów i mód, jakie zapanują na rynku interaktywnym w przyszłym roku.
W dokumencie konferencyjnym można odnaleźć 10 najważniejszych punktów, które sumują zapatrywania ekspertów 24/7 Real Media na trendy, jakie będą obowiązywać w 2006 roku. Część z nich będzie kontynuacją działań znanych z poprzednich lat, część dopiero się ujawni.
Przedstawiamy kilka wybranych prognoz.
Utrzymać ma się zainteresowanie reklamodawców reklamą w wyszukiwarkach, która była głównym motorem wzrostu branży w obecnym roku. Dzięki coraz większej liczbie użytkowników korzystających z szerokopasmowego dostępu do internetu, coraz częściej reklamodawcy będą się też decydować na interaktywne i złożone formy reklamowe.
Reklamodawcy zainteresują się tą stroną internetu, która jest tworzona przez samych jego użytkowników, czyli blogami, serwisami takimi jak Wikipedia czy podcastami. Dzięki temu będą mieli możliwość dotarcia do - często bardzo dobrze - zdefiniowanej grupy odbiorców.
Eksperci 24/7 Real Media są przekonani, że 2006 rok będzie kolejnym, w którym reklamodawcy będą stopniowo odchodzić od reklamy w tradycyjnych mediach. Oczywiście głównym beneficjentem tego odwrotu będzie internet. Już w tej chwili Google jest w Stanach Zjednoczonych największym reklamobiorcą. Większym od największych telewizyjnych sieci czy tytułów prasowych.
W stronę płatnych odnośników zwrócą się reklamodawcy zainteresowani budowaniem wizerunku marki.
Doskonalona ma być technologia sprzyjająca reklamie lokalnej, która w szczególności ma częściej niż dotychczas trafiać na urządzenia przenośne. Trafią na nie między innymi "żółte strony". Rynek napędzać ma głównie wzrost liczby użytkowników takich urządzeń w Chinach i Indiach.
Coraz większy nacisk reklamodawcy będą kłaść na reklamę, która precyzyjnie dociera do danej grupy użytkowników internetu, stąd coraz więcej podmiotów interesować się będzie tzw. targetowaniem behawioralnym. W efekcie rzadziej kupowane będą duże kampanie zasięgowe - częściej kampanie ściśle profilowane. Być może pod względem atrakcyjności dla reklamodawców zyskają sieci reklamowe.
Jednym z krajów, gdzie rynek reklamy internetowej, szczególnie reklamy w wyszukiwarkach, będzie się rozwijał dynamicznie jest Japonia, która już w tej chwili pod względem liczby internautow jest drugim po Chinach krajem w Azji i ogólnie w tym rejonie Pacyfiku. Według danych PricewaterhouseCoopers, Japonia jest też drugim po Stanach Zjednoczonych krajem na świecie pod względem wysokości wydatków na reklamę internetową.
