Czarodziej Harry pomaga Amazon

Wczoraj o 7% spadły ceny akcji największego internetowego sklepu na świecie mimo wzrostu przychodów o 27%. O chwiejnej pozycji lidera e-commerce mówi się już od pewnego czasu. Sklep ratowały kolejne książki z serii Harry Potter, ale zysk netto spadł w trzecim kwartale z poziomu 54 mln USD w ubiegłym roku do 30 mln USD w bieżącym.

Obroty Amazon wzrosły o 27% do 1,86 mld USD w trzecim kwartale br, podczas gdy w analogiicznym okresie rok temu wyniosły 1,46 mld USD. Zysk operacyjny zmniejszył się 0 33% z poziomu 81 mln USD w trzecim kwartale 2004 do 55 mln obecnie. Spadła również wysokość zysku netto - z poziomu 54 mln USD w trzecim kwartale roku ubiegłego do 30 mln USD 30 mln w analogicznym okresie roku bieżącego.

Największy obrót Amazon.com notuje dzięki handlowi na terenie Ameryki Północnej. Obroty na tym terytorium wzrosły o 28% i wyniosły 1,04 mld USD w porównaniu do 1,86 mld obrotu na całym świecie.

W czwartym kwartale br. spółka spodziewa się przychodów rzędu 2,86 mld USD - 3,16 mld. Cały obecny rok spółka chce zaś zakończyć obrotem w przedziale 8,37 mld USD - 8,67 mld USD, czyli 21-25% wzrostem. Jednocześnie prognozuje, że zysk operacyjny może spaść.

Gdyby nie ostatnia książka Rowling o Harrym Potterze, której Amazon sprzedał ponad 1,6 mln egzemplarzy, wyniki sklepu byłby wyraźnie gorsze. Niektóre media mówią wręcz o ratowaniu sklepu przez czarodzieja. Inwestorzy widocznie nie mają złudzeń i cena akcji Amazon.com po ogłoszeniu wyników za trzeci kwartał spadła o 7%.