W czym Google jest lepsze od Yahoo?

Czas spędzony na wszystkich serwisach oferowanych przez Google jest dramatycznie niższy niż na serwisach Yahoo. Reklamodawcom wcale to nie przeszkadza.

Choć wyszukiwanie jest chyba najmocniejsza stroną Google i z płatnych odnośników spółka czerpie większość swoich przychodów, to jednak Gmailu pochłania internautom najwięcej czasu. Płatne odnośniki mają w tym roku przynieść Google nawet 6 mld USD. Na samej wyszukiwarce internauci spędzają stosunkowo najmniej czasu - 21% - jeśli wziąć pod uwagę wszystkie serwisy Google. Wygrywa poczta Gmail, gdzie użytkownicy spędzają 45% swojego czasu.

Inaczej rozkłada się czas na użytkowników serwisów Yahoo. Na wyszukiwanie przeznaczają 2% swojego czasu, zaś na Yahoo Mail aż 42%. Yahoo Messenger zabiera użytkownikom około 22% ich cennego czasu.

Internauci korzystający z serwisów pocztowych obu spółek spędzają tam w zasadzie podobna ilość czasu. Jednak nie wszystkie osoby, które korzystają z produktów marki Google korzystają jednocześnie z Gmaila. Z poczty tej korzysta 6% tych, którzy odwiedzają witryny Google, z Yahoo Mail korzysta zaś aż 55% osób, które odwiedzają witryny spółki Yahoo.

W sumie, użytkownicy wszystkich serwisów Yahoo spędzili na nich prawie dziesięć razy więcej czasu niż na serwisach Google - odpowiednio 101,4 milion minut w porównaniu do 10,8 mlilionów minut na Google. Liczba unikalnych użytkowników Google wyniosła według badań Majestic 80 mln, zaś serwisów Yahoo 118 mln.

Nie zmienia to faktu, że przychody spółek są zbliżone. Dla Google w II kwartale br. wyniosły 1,384 mld USD, zaś dla Yahoo 1,253 mld USD. Inna jest tylko struktura przychodu: wpływy z reklam wykupionych na stronach Google sięgnęły 737 mln USD, zaś przychody pozyskane z sieci partnerskiej witryn biorących udział w programie AdSense wyniosły 630 mln USD. Yahoo natomiast na marketingowych usługach, czyli głównie reklama zarobiła 1,094 mld USD, na przeróżnych innych płatnych usługach 159 mln USD.