Wirus ukradł nuklearne dane
- Paweł Krawczyk,
- 27.06.2005, godz. 09:40
Kilkadziesiąt megabajtów poufnych informacji o japońskich instalacjach nuklearnych znalazło się w sieci z powodu wirusa.
Pracownik japońskiej agencji nuklearnej przechowywał na swoim domowym komputerze około 40 MB raportów opatrzonych klauzulą poufności. Kiedy jego komputer został zarażony wirusem, raporty wyciekły do sieci i w rezultacie zostały umieszczone w popularnej w Japonii sieci peer-to-peer Winnie.
Nie podano, w jaki sposób wirus "wykradł" dokumenty. Prawdopodobnie nie był to więc wirus a koń trojański i pliki wykradł operator złośliwego programu. Warto jednak przypomnieć, że krążący kilka lat temu po sieci wirus SirCam wysyłał losowe dokumenty z komputera ofiary do osób, znalezionych w jej ksiażce adresowej.