Wydawcy każą sobie płacić

Czas się odzwyczajać od bezpłatnych artykułów - grzmią przedstawiciele Dow Jones. Ich zdaniem nie da się utrzymać modelu udostępniania tych samych treści za darmo w internecie a za opłata w zwyczajnym wydaniu gazety.

Wall Street Journal jest jedynym amerykańskim dziennikiem ogólnokrajowym, który konsekwentnie udostępnia wszystkie swoje teksty za opłatą. I mimo to prenumeruje go ponad 700 tys. osób. Oczywiście najlepszą strategią by przyciągnąć możliwie największą liczbę użytkowników jest udostępnianie wszystkich treści, lub przynajmniej ich większości za darmo. Duża liczba internautów przyciąga też reklamodawców.

Z drugiej strony wydawcy, którzy te same treści udostępniają za darmo w internecie a za opłatą w zwykłej gazecie mogą tracić "papierowych" czytelników. Trudno powiedzieć, czy dlatego wydawcy dotychczas bezpłatnej witryny New York Times myślą o jej zamknięciu. NYtimes.com odwiedza 18,5 mln użytkowników miesięcznie.

Dow Jones nawołując wydawców do wprowadzenia opłat nie jest jednak pryncypialny. Nie wprowadził i według przedstawicieli spółki nie ma zamiaru wprowadzić żadnych opłat na nowozakupionym serwisie MarketWatch. Dow Jones argumentuje, że serwisy internetowe, które nie mają swoich odpowiedników w tradycyjnych wydaniach papierowych nie powinny wprowadzać opłat.

Tymczasem internauci wolno przyzwyczajają się do tego, że nie wszystko w internecie jest za darmo. Amerykanie się przełamali i coraz częściej są gotowi zapłacić za treści w internecie. Według danych OPA, w 2004 roku wydali na nie ponad 1,8 mld USD, co stanowi o 14% wzroście w stosunku do 2003 roku.

W ostatnim kwartale 2004 roku za treści płaciło 19 mln Amerykanów, przy czym rok wcześniej było ich o 2,6 mln mniej. Znaczy to, że pod koniec 2004 roku płatne treści zakupiło 12% amerykańskich internautów.

Więcej o płatnych treściach.