Cyfrowi i papierowi czytelnicy. Ramie w ramię

Właśnie ukazał się raport PennWell o profilu prenumeratorów prasy cyfrowej skierowanej do sektora biznesowego. Niewiele się różnią od tradycyjnych. Co czwarty cyfrowy prenumerator nie czyta zamawianych tytułów. Tak jak papierowi.

Badanie wykazało szereg podobieństw między czytelnikami wydań elektronicznych i tradycyjnych. 74,6% cyfrowych prenumeratorów przeczytało ostatnie 4 zamówione numery czasopisma. Drukowane przeczytało 78% prenumeratorów. Ci pierwsi zazwyczaj przeznaczają 39 minut na przejrzenie nowodostarczonego numeru, tradycyjni zaś 2 minuty więcej.

O dziwo, 60% cyfrowych czytelników kliknęło w odnośnik prowadzący do reklamowanej strony. Ale prawie 70% papierowych prenumeratorów weszło bezpośrednio na strony reklamowanej firmy.

Cyfrowi czytelnicy mają utrudnione możliwości podzielenia się swoją kopią numeru, ale i tak jeden egzemplarz wydania prasy B2B średnio ogląda 1,3 dodatkowych czytelników. Do poczytania wydania papierowego chętnych jest 2 dodatkowych czytelników.

Wydania cyfrowe uznawane są przez prenumeratorów za użyteczne przy wykonywaniu pracy. Twierdzi tak aż 84,3% czytelników, podczas gdy dla tradycyjnych wydań ten współczynnik wyniósł 69,8%.

Czytelnicy wydań elektronicznych nieco chętniej szukają informacji o reklamodawcach na stronach WWW niż prenumeratorzy tradycyjnej prasy. Robi tak 84,3% cyfrowych w porównaniu do 77,9% papierowych prenumeratorów.

Badanie miało na celu przekonanie potencjalnych reklamodawców do umieszczenia reklam w elektronicznych wydaniach prasy.