Standard długo oczekiwany, powściągliwie powitany

Jaki powinien być standard? Na pewno powinien się na niego zgodzić badany rynek. Jeśli odrzuca wyniki badań PBI, to znaczy, że nie uznaje ich za standard. Sprawdziliśmy, które duże witryny umieściły wyniki PBI na swoich stronach. Zrobił to Onet.pl, O2.pl, Money.pl. Nie można wyników Megapanelu znaleźć na Gazeta.pl, Interia.pl czy Wirtualnej Polsce. Nie mają się czym pochwalić? A może wolą wyniki od innych instytucji badawczych?

Zamiast wyników Megapanelu PBI, na stronach można znaleźć wykresy z badań SMG/KRC czy TNS OBOP, które do pojawiania się standardu, czy może jednak "standardu" były głównym źródłem informacji o głównych graczach na rynku. Z czego wynika ta opieszałość? Czyżby portalom zabrakło czasu na przygotowanie nowych prezentacji? Ostatecznie nie miały go mało. Dysponowały nimi jeszcze przed oficjalną prezentacją danych.

Standard długo oczekiwany, powściągliwie powitany

Wyniki TNS OBOP prezentowane na stronie WP

Minęły już trzy dni od opublikowania nowych wyników, a na stronie Wirtualnej Polski wciąż można oglądać wykresy oparte na badaniach TNS OBOP i SMG/KRC. Zadzwoniliśmy do rzecznika WP, pana Wojciecha Kądziołka. Zapewnił nas, że najnowsze wyniki pojawią się do końca dzisiejszego dnia.

Standard długo oczekiwany, powściągliwie powitany

Wyniki SMG/KRC prezentowane przez WP

Na zapytanie o zwłokę w publikacji nowych wyników badań przez portal Inetria.pl nie otrzymaliśmy dotychczas odpowiedzi. Na stronie Interii wciąż prezentowane są wyniki firmy SMG/KRC za lipiec i sierpień 2004.

Standard długo oczekiwany, powściągliwie powitany

Wyniki SMG/KRC prezentowane przez Interię

Rzecznik portalu Gazeta.pl Aleksandra Szwiling zapewniła nas, że najnowsze dane od PBI pojawią się najpóźniej na początku przyszłego tygodnia. "Przygotowujemy właśnie szersze opracowanie do zamieszczenia na stronie. W poniedziałek na pewno tekst znajdzie się na naszej witrynie w sekcji "O nas"" - tłumaczyła.

Standard długo oczekiwany, powściągliwie powitany

Tak długo oczekiwane, tak nierychliwie prezentowane.

Poprosiliśmy prezesa PBI, pana Wojciecha Guzika, o komentarz. Oto, co nam napisał. "PBI nie chce pełnić roli Wielkiego Brata i nie wprowadza w tym zakresie żadnych zasad rewolucyjnej świadomości czy specjalnego sądownictwa. Ten standard broni się sam i dostarcza tak ważnych informacji o rynku internetowym, że nie obawiam się o chęć jego stosowania przez kogokolwiek.

PBI nie dąży też do jakiegokolwiek korygowania czy deprecjonowania przeszłości. Pierwsze dane Megapanel PBI/Gemius mamy za październik 2004. Wszystko, co działo się przedtem, było mierzone w inny sposób i jest świadectwem rozwoju rynku na wcześniejszych etapach. Choć oczywiście są to dane mniej precyzyjne i szczegółowe, niż dostarczane przez nowy standard. Komunikaty, które Państwo widzicie na witrynach niektórych wspólników PBI, zawierają dane sprzed października 2004 i są wciąż istotnymi informacjami opisującymi ich pozycję rynkową wtedy, ważnymi choćby dla inwestorów (wspólnicy PBI będący spółkami giełdowymi są wręcz zobligowani prawem do podawania takich informacji.) Swoją drogą mam nadzieję, że już niedługo historia internetu w Polsce będzie liczona w latach przed i po nastaniu standardu Megapanel PBI/Gemius."

Leży to niewątpliwie w interesie całego rynku internetowego w Polsce. Miejmy nadzieję, że standard PBI spełni oczekiwania. Na początek powinno się to przejawić właśnie w prezentowaniu wyników PBI, nie innych!