Myśl o środowisku: unowocześniaj komputer, zamiast kupować nowy

Uniwersytet ONZ (UNU) przedstawił raport "Computers and the Environment: Understanding and Managing their Impacts", w którym opisuje wpływ PC-tów na środowisko. Produkcja jednego średniej klasy komputera osobistego i 17-calowego monitora CRT monitora wymaga co najmniej 240 kg paliw kopalnych, 22 kg rozmaitych chemikaliów i 1,5 tony wody. Waga wszystkich potrzebnych do produkcji materiałów odpowiada wadze materiałów do budowy jednego średniej wielkości samochodu osobowego.

Najlepszym sposobem na zniwelowanie negatywnego wpływu produkcji PC-tów na środowisko jest zatem wydłużenie życia komputera osobistego. Autorzy raportu zalecają, aby użytkownicy poważnie zastanawiali się, czego naprawdę potrzebują, przygotowując się do inwestycji w nowy komputer. Może się okazać, że wystarczy po prostu up-grade już posiadanej maszyny. Działania takie jak przedłużanie życia komputera przez zwiększenie pamięci operacyjnej lub pojemności dysku, czy wreszcie - podarowanie komuś starego komputera, jeśli naprawdę musi być on wymieniony, pozwalają na oszczędzenie od 5 do 20 razy więcej energii niż pozwala na to recykling.

Dzieje się tak, ponieważ bardzo duża część energii potrzebnej do produkcji komputera osobistego jest wykorzystywana do stworzenia elementów, które w procesie recyklingu są po prostu niszczone. Dotyczy to np. półprzewodników. We wcześniejszym raporcie, z końca 2002 roku ci sami badacze z UNU oceniali, że do produkcji pojedynczego chipa pamięci DRAM 32-megabajtowego, który waży 2 gramy, potrzeba 1,7 kg paliwa kopalnego i chemikaliów oraz 32 kg wody.

Postęp w technologii zachęca ludzi do wymiany maszyn, a stały spadek cen - raczej do ich całkowitej wymiany, niż unowocześniania. Cykl unowocześniania sprzętu komputerowego w przypadku użytkownika indywidualnego to obecnie 2 – 3 lata. Jednocześnie jednak rośnie rynek używanych komputerów – w przypadku eBay aukcje używanego sprzętu komputerowego w 2001 roku warte były aż 2 mld USD.