Szukanie pracy na witrynach internetowych jest niebezpieczne?

Na szczęście tylko w Australii. Tak przynajmniej twierdzi World Privacy Forum (WPF), niezależna organizacja non-profit zajmująca się przypadkami kradzieży i rozpowszechniania prywatnych wiadomości, cytowana przez australijską edycję pisma Computerworld.

W opublikowanym niedawno raporcie WPF z badań ponad 70 serwisów online, czytamy, że wiele witryn zbiera aplikacje bez zamiaru udzielenia pomocy w poszukiwaniu pracy. Chodzi im tylko o zebranie informacji, które podawane są przez osoby logujace się w bazach. Wiele z nich sprzedaje później te dane.

Witryny stosują również różne sposoby zbierania informacji, które zdaniem Pam Dixon, dyrektor WPF, są później odsprzedawane firmom trzecim. Przedstawiciele największych australijskich serwisów zaprzeczają tym zarzutom. "Pewne dane są zbierane dla celów marketingowych i nigdy nie są odsprzedawane innym podmiotom" – mówi przedstawicielka serwisu MyCareer.com. Jednocześnie przypomina ona jednak, że na osobach korzystających z tego typu witryn spoczywa odpowiedzialność za "świadome podawanie swoich danych".

Zobacz również:

  • Usługa Threads będzie wkrótce dostępna w wersji webowej
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200