KaZaA broni użytkowników P2P

Producent popularnego programu wymiany plików muzycznych KaZaA rozpoczął wielką kampanię reklamową, której celem jest obrona sieci P2P przed agresją ze strony przemysłu muzycznego. Kampania ma uzmysłowić wytwórniom muzyki, że użytkownicy P2P nie są piratami, ale potencjalnymi klientami dla firm fonograficznych. KaZaA przygotowała również specjalne reklamy dla internautów promujące wymianę legalnych utworów.

Kampania reklamowa pojawi się zarówno w prasie jak i w Internecie. Pierwsze reklamy skierowane zostaną do przemysłu rozrywkowego. Przedstawiciele KaZaA chcą w ten sposób nakłonić wytwórnie muzyczne i filmowe do udostępniania w sieci P2P autoryzowanych, zabezpieczonych przed kopiowaniem plików.

Szef Sharman Networks – firmy, która stworzyła program KaZaA, zaznaczył, że reklamy mają obalić stereotyp użytkownika P2P, który jest piratem muzycznym bądź filmowym. Zdaniem twórców KaZaA, wytwórnie treści rozrywkowych niepotrzebnie uprzedziły się do internautów. Wielkie koncerny powinny traktować użytkowników P2P jak potencjalnych nabywców muzyki bądź filmów, a nie jak przestępców – taki wydźwięk ma przygotowana kampania.

Przedstawiciele Sharman Networks zaznaczyli, że firmy rozrywkowe robią wielki błąd, dążąc do zniszczenia sieci P2P. „60 milionów użytkowników korzysta z tej technologii jako narzędzia do pozyskiwania muzyki czy filmów” – głosi slogan reklamowy – to nie są piraci, to wasi klienci.”

KaZaA na kampanię reklamową wydała milion USD.