Trzydniowy atak na SCO

Witryna internetowa firmy SCO przez trzy dni była niedostępna z powodu przeprowadzonego na nią ataku DOS. Atak przeprowadzony został przez jednego z członków społeczności Open Source.

W ubiegły piątek strona internetowa firmy SCO przestała funkcjonować. Dokładnych danych atakującego do tej pory nie udało się ustalić. Wiadomo jedynie tyle, że jest on związany z ruchem Open Source, który jest zbulwersowany ostatnimi oświadczeniami SCO dotyczącymi żądania praw własności do jądra systemu operacyjnego Linux.

„Ataki DOS są formą cyberterroryzmu – skomentował Darl McBride, szef SCO – jeżeli ktoś decyduje się na unieruchomienie czyjejś strony internetowej, naraża firmę na straty, a to jest niezgodne z prawem.”

Poza atakami DOS na witrynę internetową SCO, szef firmy otrzymywał również głuche telefony o 2 nad ranem.

Dwóch przedstawicieli ruchu Open Source - Eric Raymond oraz Bruce Perens potępiło atak. Ich zdaniem członkowie społeczności powinni skoncentrować się na tym, by dobrze uargumentować niesłuszność założeń SCO w walce o Linuksa. „Myślę, że bardzo ważną rzeczą w tej chwili jest zachowanie moralnej wyższości nad zachowaniem SCO, więc jakiekolwiek ataki nie powinny mieć miejsca” – powiedział Perens.