W oczekiwaniu na Wi-Fi

Punkty bezprzewodowego dostępu do Internetu robią furorę w Stanach Zjednoczonych. W Polsce pierwsze hot spoty dopiero się pojawiają. Czy istnieje szansa, że w przeciągu kilku miesięcy będzie ich coraz więcej w miejscach publicznych, hotelach i restauracjach?

W chwili obecnej w formie eksperymentu i na zasadzie sprawdzianu popularności, punkty Wi-Fi, czyli dostępu do komunikacji bezprzewodowej bazującej na sieci radiowej, powstają w miejscach publicznych w ramach inicjatywy 123internet. Jak na razie hot spoty testowane są jedynie w Krakowie, w dwóch miejscach: na Rynku oraz na ulicy Szerokiej. Ci, którzy mają ochotę skorzystać z Internetu, muszą spełniać tylko jeden warunek - posiadać komputer lub inne urządzenie przenośne wyposażone w kartę Wi-Fi. Surfowanie po Sieci jest bezpłatne i bez ograniczeń. Pomysł z umieszczeniem hot spotów w miejscach przyciągających rzesze ludzi zbadać ma, jak duży ich odsetek jest zainteresowany nową technologią. „Planujemy objąć programem 123internet również inne miasta – powiedział Jarosław Suliga z firmy Xylab, jeden z inicjatorów przedsięwzięcia - na razie jednak niech pozostanie tajemnicą, gdzie pojawią się kolejne hot spoty.”

Inicjatywa swoim zasięgiem ma objąć te miejsca, które można nazwać atraktorami, czyli punktami miejskimi, gdzie spotyka się najwięcej mieszkańców, turystów oraz biznesmenów. Ponieważ jest to działalność non profit, jej organizatorzy nie planują stworzenia hot spotów w hotelach czy restauracjach.

Sama firma Xylab, już nie w ramach inicjatywy, ale jako przedsiębiorstwo komercyjne przymierza się do uruchomienia odpłatnych punktów dostępu do Internetu w placówkach publicznych. Jarosław Suliga, przedstawiciel firmy nie zdradza jednak, z kim prowadzone są rozmowy w tej sprawie.

Hotele się zastanawiają

Pierwszym hotelem w Polsce, który uruchomił punkty Wi-Fi był Novotel Warszawa Airport, zrzeszony w sieci hoteli Orbis. „Novotel wyszedł niejako przed szereg – skomentowała Maria Czajkowska z działu informatycznego Orbisu – w żadnym innym z naszych hoteli nie istnieje jeszcze tego typu usługa, a my w centrali dopiero zastanawiamy się nad jej uruchomieniem.” Przez cały sierpień trwać będą rozmowy i pertraktacje z firmami oferującymi dostęp bezprzewodowy. Orbis musi ustalić, czy będzie podpisywał umowy z dostawcami lokalnymi dla poszczególnych hoteli, czy zaaranżuje współpracę z dostawcą ogólnopolskim. „W tej chwili przeglądamy oferty i będziemy je do końca tego miesiąca analizować” – zaznaczyła Czajkowska.

Hotele nie ustaliły jeszcze, w jaki sposób goście będą mogli korzystać z punktów Wi-Fi. Placówki Orbisu raczej nie będą obciążać użytkowników za czas korzystania z Internetu. Co prawda, ta kwestia jest wciąż omawiana, jednak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie powstanie tzw. pokoi o podwyższonym standardzie. Cena noclegu bądź cena korzystania z sali konferencyjnej, gdzie będzie znajdował się bezprzewodowy dostęp do Internetu, zostanie podwyższona.

Kiedy pojawią się pierwsze hot spoty w hotelach, nie wiadomo. Maria Czajkowska jest bardzo ostrożna w podawaniu jakichkolwiek terminów. „Moment uruchomienia usługi zależy przede wszystkim od naszych rozmów prowadzonych w sierpniu – powiedziała – tym samym nie mogę podać żadnej konkretnej daty."

Co na to operatorzy

Wiadomo, że wspomniany już hotel Orbisu – Novotel Warszawa Airport – ma podpisaną umowę z Centertelem i IBM-em na prowadzenie hot spotu do końca grudnia br. Czy jest szansa na przedłużenie umowy? „Trudno mi w tej chwili na to pytanie odpowiedzieć – powiedział Jacek Kalinowski, rzecznik prasowy Centertela – to wszystko zależy od zainteresowania obu stron i popularności usługi wśród gości hotelowych.”

Operatorzy telekomunikacyjni mają jednak nadzieję, że zainteresowanie technologią bezprzewodową Wi-Fi wzrośnie wśród właścicieli restauracji i placówek hotelowych, bo są gotowi do świadczenia takich usług. „Niestety jak na razie zainteresowanie w Polsce jest niewielkie - skomentował Jacek Kalinowski – dlatego staramy się edukować te placówki i zachęcać do wspólnej budowy hot spotów.”

Jak nie w hotelu, to w restauracji?

Z inicjatywą uruchomienia hot spotów wyszła jako pierwsza sieć American Restaurants. W tej chwili jedynie w dwóch warszawskich restauracjach – Grubej Kaśce i Zodiaku – można korzystać z dostępu do bezprzewodowego Internetu. Plany restauratora są jednak dalekosiężne – do końca 2004 roku planuje on uruchomić największą sieć hot spotów w Polsce. American Restaurants posiada ponad 100 barów w naszym kraju.

America Restaurants nie podaje, w których miejscach pojawią się kolejne punkty dostępowe. „Z pewnością nasi klienci będą mogli korzystać z bezprzewodowego Internetu w coraz większej ilości restauracji – zaznaczyła Zuzanna Warowna z AR – nie mogę jednak w tej chwili podać szczegółów."

Wiadomo jedynie tyle, że za korzystanie z hot spotów nie trzeba będzie płacić. Wystarczy posiadanie własnego sprzętu. Sieć American Restaurants przyjęła inną taktykę niż amerykańskie bary McDonald’s, które w Stanach Zjednoczonych (na razie jedynie tam uruchomiono punkty dostępowe) wprowadziły opłaty dla użytkowników Wi-Fi.

Wygląda na to, że temat dotyczący czasu i miejsca wprowadzenia hot spotów w Polsce, przynajmniej na razie, okryty jest zmową milczenia. Pomimo panującego przeświadczenia wśród usługodawców, właścicieli hoteli i restauracji, że dostęp Wi-Fi jest potrzebny, nikt nie chce zaryzykować podania terminu wprowadzenia usługi na dużą skalę.