Odchudzanie Optimusa

Andrzej Widerszpil, nowy prezes zarządu Optimus SA, porządkuje grupę stworzoną wokół nowosądeckiego producenta komputerów. Zmiany dotyczą także spółki-matki, w której dokonano zwolnień grupowych. W lipcu br. ograniczono zatrudnienie o 125 osób, do końca sierpnia br. będzie w niej pracować tylko ok. 294 osób (444 na koniec 2001 r.). Procentowo największe zwolnienia objęły biuro w Warszawie, gdzie z 40 osób pozostało jedynie 20. Koszty z tym związane wyniosą 3,6 mln zł.

Jak można było się spodziewać, Optimus skoncentruje się na sprzedaży sprzętu elektronicznego. "Nie będziemy jednak robić tego bezpośrednio, dlatego zamykamy większość oddziałów. Chcemy podpisywać umowy z partnerami, którzy pomogą wzmocnić naszą pozycję na rynku małych i średnich przedsiębiorstw. Sprzedaż na nim generowała ok. 70 proc. całkowitych naszych przychodów" - mówi Andrzej Widerszpil.

Nowy prezes deklaruje także, że do końca roku pozbędzie się ok. 20 z 25 spółek zależnych Optimusa. Sprzedano już PAGI i PrintMark. Ostatnią z tych firm odkupi od nowosądeckiej spółki za 1,6 mln USD (ok. 6,7 mln zł) Lexmark International, którego była ona jedynym przedstawicielem na Polskę. Optimus ma także dwóch potencjalnych kupców na Optimus-IC, który zajmuje się produkcją i sprzedażą kas fiskalnych. "Na razie nie chcielibyśmy się jednak pozbywać tej firmy" - stwierdza Andrzej Widerszpil.