Jak przetestować stronę w kilku krokach

Sposobów na zarządzanie produktami jest wiele. Apple stosuje taktykę maksymalnego dopracowywania swoich produktów i pokazywania ich z wielką pompą dopiero w momencie wprowadzenia na rynek. Google natomiast przekazuje swoje produkty klientom już na etapie testów i podejmuje decyzje o dalszych losach na podstawie ich opinii. W obu podejściach można znaleźć punkt wspólny – produkty tych firm są testowane.

Jak przetestować stronę w kilku krokach

Podobna sytuacja powinna mieć miejsce także wśród stron internetowych. W Polsce działa niemal 15 tys. sklepów internetowych. W ramach każdego z aspektów tego biznesu – asortymentu, ceny, marketingu, logistyki, obsługi klienta – warto poszukać swoich przewag nad konkurencją.

Najciężej jest wyróżnić się i wygrać na płaszczyźnie asortymentu i ceny, najłatwiej natomiast na poziomie strony www.

Jak konkurować na poziomie strony?

Przy tworzeniu stron internetowych jednym z pierwszych etapów jest przygotowanie architektury oraz makiet serwisu, zarówno statycznych, jak i rozbudowanych, klikalnych. W tym momencie z pomocą powinny przyjść testy użyteczności, nawet te, przeprowadzone prowizorycznie, wręcz na korytarzu w firmie. Warto poprosić o pomoc znajomych i zadać im kilka prostych pytań:

  • „Gdzie byś kliknął, gdybyś chciał znaleźć…”
  • „Jak sądzisz, co zobaczysz po kliknięciu na…”

Pamiętać jednak należy, że ich opinia może być nieobiektywna. Znają autora, wiedzą dokładnie, jaki jest jego pomysł i zwyczajnie nie chcą sprawić mu przykrości krytyką. Dlatego najskuteczniejsze są badania na nieznajomych, potencjalnych klientach.

Weryfikacja makiet pozwala stworzyć prawidłowy szkielet strony. Dopiero na nim można zacząć budować layout. Wygląd sklepu bezpośrednio wpływa na zaufanie do firmy. Odpowiednia kolorystka, podkreślenie przycisków call to action i typografia stanowią uzupełnienie elementów funkcjonalnych. Efektem jest gotowa, działająca strona www.

Klucz do decyzji

Jak wskazują badania odnoszące się do branży e-commerce, pierwsze 3 sekundy obecności na stronie decydują o tym, czy użytkownik na niej zostanie. W ciągu pierwszych 90 sekund podejmuje pierwszą decyzję zakupową. Warto więc w tym przypadku nie przesadzić z „upiększaczami”. Ten krok również powinien zostać przetestowany, a najlepszymi pytaniami są:

  • „Jak oceniasz tę stronę?”
  • „Jak sądzisz, do czego ona służy?”
  • „Kto według Ciebie byłby zainteresowany tą stroną? Jaka jest grupa docelowa?”
  • „Gdzie byś kliknął, by kupić ten produkt?”

Więcej na temat optymalizacji konwersji na stronach lądujących będzie można dowiedzieć się na dwudniowych warsztatach – Conversion Workshop Days, które odbędą się 8-9 grudnia w Warszawie.

Kliknij tutaj, aby poznać więcej szczegółów.

W sytuacji, gdy strona działa pod względem funkcjonalnym i ma już design, konieczne są testy z potencjalnymi klientami. Warto wtedy zastanowić się, jakie są kluczowe czynności w serwisie i poprosić użytkowników o wykonanie ich. Stworzenie zadań tego typu jest proste. Przykładowo gdy strona sprzedaje buty, scenariusze zadania mogą brzmieć:

  • „Wyobraź sobie, że w przyszłym tygodniu idziesz na wesele i chcesz kupić eleganckie buty w rozmiarze 40. Znajdź je na stronie”
  • „Zastanawiasz się nad zakupem butów marki X. Nie wiesz jednak, jaki rozmiar będzie dla Ciebie odpowiedni. Sprawdź, jakie są warunki zwrotu produktów”