Socializer zakupił agencję Lubię To

Połączenie wiąże się przede wszystkim ze wsparciem technicznym i technologicznym. Po tej transakcji obie agencje pozostaną niezależnymi markami. Kwota przejęcia wynosi 5,957 mln złotych.

Na mocy umowy Socializer SA przekaże wspólnikom spółki M2.0, właścicielom Lubię to 370 tys. swoich akcji, w zamian za całościowy udział w spółce. Transakcja ma zostać sfinalizowana do końca 2012 roku.

Socializer zastrzegł sobie prawo do odstąpienia od umowy, jeśli badanie biegłego rewidenta wykaże złą sytuację spółki M2.0 lub akcjonariusze Socializera nie zaakceptują emisji nowych akcji skierowanych do udziałowców M2.0.

Razem, ale osobno

Zarówno Łukasz Misiukanis, prezes zarządu Socializera jak i Yuri Drabent, dyrektor kreatywny w Lubię To podkreślają, że mimo przejęcia agencje pozostaną niezależnymi bytami pracującymi pod różnymi markami.

Zdaniem Misiukanisa klienci są przyzwyczajeni do różnych metod pracy i osiągania celów przez te agencje, przez co nie ma żadnego powodu, by to zmieniać. Zwłaszcza, że gwałtowne zmiany przy długotrwałej współpracy z danym partnerem mogą tylko pogorszyć relacje.

Dodatkowo Lubię To oraz Socializer obsługują konkurencyjne firmy, przez co połączenie zespołów zaowocowałoby utratą klientów.

Dlatego też zarówno siedziby jak i baza klientów oraz projekty pozostaną niezależne. Socializer zaoferuje za to wsparcie technologiczne dla Lubię To. Agencja będzie mogła podnieść swoją efektywność dzięki zapleczu Socializera. Lubię to otrzyma także wsparcie w postaci narzędzi badania ruchu w sieci, zarządzania wizerunkiem oraz optymalizacji konwersji. Yuri Drabent podkreśla, że Socializer oraz Lubię To doskonale się uzupełniają i zapewniają uzupełniające się usługi.

Perspektywa na rozwój

Jednym z warunków, które muszą zostać spełnione, aby transakcja mogła dojść do skutku jest wypracowanie przez Lubię to zysku w wysokości 600 tysięcy złotych. Yuri Drabent nie widzi w tym zagrożenia, raczej zdrowy impuls do pracy. Uważa, ze firma może czuć się komfortowo z poprzeczką ustawioną na takim poziomie i nie ma powodu do obaw.

Jednak aby wypracować większy zysk, planowane są nowe inicjatywy, które zostaną wkrótce ogłoszone. W związku z inwestycją Socializer i Lubię to planują szybszy rozwój. Mimo że 80 osób to duży zespół, planowany jest dalszy nabór pracowników i, zdaniem Misiukanisa, załoga obu agencji do końca roku przekroczy 100 osób.

Lubię To jest jedną z większych agencji o ugruntowanej pozycji na rynku. Jednak nadal rynek agencji social media jest rozdrobniony. Dlatego Łukasz Misiukanis zapowiada dalsze przejęcia, tym razem małych graczy.

- Agencja Lubię to, mimo przejęcia, pozostanie niezależna od nas. Mniejszych zamierzamy po prostu wchłonąć - informuje Misiukanis.