Facebook uruchamia nową usługę Messages

Facebook ogłosił dziś nową usługę komunikacyjną Messages. Projekt od kilku dni znany był pod nazwą "gmail-killer" i "nowa definicja e-maila". Dziś wiemy, że najnowsza platforma all-in-one skupia w sobie skrzynkę pocztową, wiadomości SMS, kontakty wewnętrzne i współpracę z komunikatorami. To raczej rozwinięcie Gigaboksa niż przełom. Dobre rozwinięcie.

Dziś w nocy, Mark Zuckerberg uruchomił usługę, którą nazwał m.in. współczesnym systemem komunikacji. Messages ma pod jednym, społecznościowym parasolem ukryć różne formy sieciowej komunikacji.

Skąd pomysł na Facebook Messages

W serwisie Facebook, codziennie, wysyła się ponad 4 miliardy wiadomości. Prawie 350 milionów osób korzysta z FB, pisząc do znajomych i członków rodziny.

Zuckerberg mówi, że zaczął myśleć o łatwiejszej komunikacji, podczas rozmów z uczniami szkół średnich. Ich zdaniem, e-mail jest zbyt wolny. W końcu, warto byłoby napisać nagłówek, dodać jakąś stopkę... Messages ma to zmienić - uprościć tę część komunikacji, która nastawiona jest na szybki kontakt z bliskimi.

Facebook uruchamia nową usługę Messages

Facebook Messages

Czy można mówić o rewolucji

Nowy system nie jest tak przełomowy, jak głosiła medialna zapowiedź. Przyznaje to sam Zuckerberg, który opisując Messages mówił: "To nie żaden zabójca e-maila! To raczej system, którego częścią jest skrzynka pocztowa. Nie spodziewamy się, że ludzie zbudzą się jutro i stwierdzą: Zamykamy swoje konta w Yahoo lub Gmail. Chcemy, by więcej osób skorzystało z komunikatora i naszych wiadomości, bo są prostsze i łatwiejsze w użyciu".

Inżynier oprogramowania, Andrew Bosworth zwrócił uwagę, że nowy system będzie współpracować z pocztą Gmail i Yahoo. Choć, jak zapowiadaliśmy, użytkownicy będą mogli też stworzyć swoje adresy w domenie @facebook.com i uczynić je swoją domyślną skrzynką e-mail.

Zuckerberg i Bosworth wskazywali, że nowy system wiadomości jest otwarty. Użytkownicy będą mogli wysyłać i odbierać wiadomości także od osób, których nie ma na Facebooku.

Wojna gigantów

Nowa usługa pojawia się w ciekawym momencie, tuż po informacji o zapowiedzi Google, które postanowiło odciąć Facebooka od bazy danych na temat swoich użytkowników. Pojawiały się spekulacje, jakoby chodziło o planowany serwis społecznościowy Google Me. Korporacja zdementowała jednak wieści o planach budowy konkurencji dla FB. Wtedy, usłyszeliśmy o Gmail killerze - skrzynce pocztowej Facebooka.

Informacje, choć w dużej mierze zmyślone, potwierdziły fakt, że Facebook jest już realnym zagrożeniem dla Google. Wczoraj, Rzeczpospolita informowała, że 41 mln dolarów. Osiągając tę wartość Facebook wyprzedził wycenianego na 39,3 mld dolarów eBaya, portal aukcyjny zmniejszając tym samym dystans do dwójki liderów Amazon.com i Google.