Tiger Woods wspomaga ruch

Słowa "Tiger Woods" okazały się na początku grudnia najlepszym sposobem na ściągnięcie amerykańskich internautów na stronę www.

Fraza “Tiger Woods" biła rekordy popularności 1, 2 i 4 grudnia - podaje firma badawcza Experian Hitwise. Łączna liczba zapytań o słowo "Woods" zwiększyła się czterdziestokrotnie w tygodniu, w którym golfista miał wypadek samochodowy. W następnym tygodniu liczba ta zwiększyła się jeszcze prawie dwa razy.

Popularność wspomnianych słów zaczęła rosnąć po tym, jak Tiger Woods ucirpiał w wypadku samochodowym niedaleko własnego domu w Orlando na Florydzie. Woods, najbardziej chyba znany na świecie golfista (użnawany zresztą za najbogatszego sportowca na świecie), zamieścił 2 grudnia na swojej stronie oświadczenie, w którym przyznaje się, iż dokonał występku przeciw swojej rodzinie, oraz nie był "wiernym rodzinnym wartościom".

(Zainteresowanych zgłębieniem tematu odsyłam na stronę Gazeta.pl).

Jak zauważają analitycy z Nielsena, wśród amerykańskich internautów widać głód informacji i niesłabnące zainteresowanie tematem golfisty. Dla właścicieli stron informacyjnych powinna być to wskazówka na czym obecnie powinni skupić oni swoje teksty. Przykład można brać np. z Timesonline.co.uk.

W wyszukiwarce Google, tematy powiązane z Woodsem znalazły się pośród 20. najszybciej zyskujacych zapytań w ciagu 30 dni. W przypadku Yahoo, drugiej największej wyszukiwarki w USA, "Woods" zyskał czterdziestokrotnie.

Tiger Woods wspomaga ruch