A Ty skąd mikroblogujesz?

Co dziesiąty użytkownik Twittera w Stanach Zjednoczonych korzysta z serwisu podczas jazdy samochodem, a 17% osób wysyła "twitty" będąc w łazience lub toalecie - wynika z deklaracji uczestników badania przeprowadzonego przez Crowd Science na podstawie miesięcznej aktywności w serwisie.

Według badania przeprowadzonego przez Crowd Science korzystanie z serwisów społecznościowych oraz mikroblogowych przez amerykańskich internautów w wielu przypadkach nosi znamiona uzależnienia. 46% badanych przyznało, że wielokrotnie w ciągu dnia sprawdza co dzieje się na Twitterze i bardzo często wykorzystuje w tym celu inne niż pecet urządzenia mobilne.

O ile nie dziwi wynik, że ponad połowa "twitterowców" (56%) korzysta z serwisu podczas godzin pracy - tak fakt, że 17% robi to w łazience lub toalecie może budzić pewne zaskoczenie. Okazuje się także, że w ciągu minionego miesiąca co dziesiąty użytkownik Twittera (11%) mikroblogował podczas kierowania samochodem, a nieco mniej internautów (9%) korzystało z niego podczas zajęć szkolnych. W 8% przypadków "twitty" wysyłane były z teatru, a w 3% z uroczystości o charakterze religijnym, a także z: autobusów szkolnych i środków transportu publicznego, hoteli oraz bibliotek i restauracji - czyli generalnie skąd się da.

Inne badania, przeprowadzone przez firmę Retrovo, potwierdzają mobilność użytkowników serwisów społecznościowych i mikroblogowych. Okazuje się, że wśród internautów poniżej 35 roku życia, popularne jest zarówno korzystanie z Facebooka lub Twittera podczas jazdy samochodem (40% wskazań!), jak również podczas randki (34%), a nawet po uprawianiu seksu (36%). W tej grupie wiekowej "twitterowcy" sprawdzają co dzieje się w serwisie przynajmniej 10 razy dziennie.

Źródło: http://www.emarketer.com