LastSecond.ad: allegro dla niesprzedanych kampanii reklamowych

Dostępna jest w wersji beta platforma aukcyjna B2B, na której sprzedawać i kupować można atrakcyjne i "zagrożone" oferty reklamowe.

http://LastSecond.ad jest platformą, na której biura reklamy mediów lub inni dysponenci powierzchni reklamowej prezentują swoje oferty i wystawiają je na sprzedaż, a reklamodawcy (domy mediowe, agencje reklamowe, agencje PR, agencje interaktywne) mogą je wyszukiwać, przeglądać oraz kupować w trybie aukcyjnym.

Giełda jest rynkiem B2B - mogą w niej uczestniczyć tylko podmioty zajmujące się sprzedażą lub zakupem kampanii reklamowych i reprezentujący je zarejestrowani użytkownicy, którzy dokładnie weryfikowani są podczas rejestracji. Last Second pośredniczy w kontaktach między zainteresowanymi stronami, finalne umowy i zlecenia zawierane są już bezpośrednio między nimi.

Last Second ułatwić ma przede wszystkim proces sprzedaży ofert "zagrożonych", których termin ważności wkrótce minie. Chodzi o pełnowartościowe emisje reklamowe - kampanie spotowe, emisje reklamowe w mediach, oferty sponsoringowe, konkursy, eventy z udziałem emisji mediowych oraz niestandardowe formaty reklamowe.

Na rynku mediowym jak na każdym innym rynku pojawia się pewna pula emisji, które nie zostały sprzedane w normalnym trybie. Powoduje to naturalne fluktuacje zapotrzebowania reklamodawców, nierównomierne wypełnienie grafika czy też po prostu kampanie spadające w ostatniej chwili. Dotyczy to zarówno ofert standardowych, jak i wszelkiego rodzaju konkursów, sponsoringów i eventów - wyjaśnia Agnieszka Stelmaszczyk, prezes Last Second. Last Second proponuje nowe rozwiązanie - internetową giełdę do sprzedaży takich ofert niesprzedanych.

Opłaty związane z korzystaniem z LastSecond ponoszą jedynie sprzedający, którzy uiszczają stałą opłatę za wystawienie oferty oraz prowizję od sprzedanych ofert. Twórcy Giełdy gwarantują anonimowość dla kupujących - Nie ma możliwości, aby ktokolwiek z innej firmy niż Twoja posiadł informację o Twoich działaniach na serwisie Last Second - brzmi wyjaśnienie na stronie serwisu.

Agnieszka Stelmaszczyk, prezes Last Second
<b>Kiedy planowany jest start serwisu?</b>

Wersja testowa serwisu jest dostępna już pod naszym adresem www.lastsecond.ad.

Umożliwia ona użytkownikom zapoznanie się z informacjami o działaniu giełdy oraz rejestrację. Ostateczny termin rozpoczęcia sprzedaży uzależniony jest od zebrania pierwszej "puli" ofert do zaoferowania Kupującym. Mamy już pierwsze deklaracje zainteresowanych mediów i planujemy optymistycznie start sprzedaży na 22 czerwca (termin do potwierdzenia).

<b>Jaka liczba użytkowników serwisów będzie dla Państwa satysfakcjonująca?</b>

Trudne pytanie, bo w naszym rozumieniu - Klient (a wolałabym nawet nazwać Partner) to Firma działająca poprzez swoich reprezentantów/ użytkowników. Lastsecond jest platformą B2B, a nie projektem masowym i to na dość wąskim i hermetycznym rynku mediowym. Co więcej, serwis ma stworzyć efektywny rynek sprzedaży i zakupu ofert "last". W tak nakreślonej sytuacji - chcemy dotrzeć sukcesywnie do wszystkich Firm, które są uczestnikami rynku mediowego. Ale skupić się ścisle na uzupełnianiu prowadzonej sprzedaży na rynku ofert "niesprzedanych". To ważne, żeby podkreślić, że my nie widzimy swojej działalności jako pośrednictwa/ działaności brokera mediowego, ale dostarczamy Partnerom narzędzie - platformę internetową, którą mogą wykorzystać dla uzupełniania aktualnie prowadzonych działań i przy wykorzystaniu benefitów płynących z takiej formy sprzedaży (szybkość, dotarcie do szerokiego grona dostawców/klientów, elastyczność ustalania ceny za pomocą aukcji).

<b>Jaki jest model biznesowy platformy, czy oprócz opłat od sprzedających i prowizji chcą Państwo również zarabiać na czymś jeszcze?</b>

W chwili obecnej zakładamy opłatę za wystawienie aukcji oraz prowizję od sprzedaży, czy pojawią się inne perspektywy czas pokaże. Teraz jest za wcześnie by o nich rozmawiać. Chcemy, żeb opłaty za korzystanie z serwisu były rzeczywiście b. niskie - zależy nam na dużej ilości ofert, ich atrakcyjności oraz efektywnej sprzedaży.

<b>Czy okres spowolnienia gospodarczego jest właściwy do startu takiej platformy?</b>

W związku z kryzysem nastąpiło spowolnienie wzrostu rynku reklamy, a w niektórych mediach po prostu spadek ich przychodów. Rynek jest trudny i nieprzewidywalny i jak mówi wiele osób, które pracują na nim od lat.

Mamy nadzieję, że nasz platforma pomoże sprzedającym i kupującym. W tej chwili reklamodawcy starają się wymusić coraz wyższe rabaty, a ich nie można dawać w nieskończoność. Aukcja powoduje odwrócenie sytuacji, sprzedający może może zabezpieczyć swoje interesy poprzez cenę minimalną za którą wystawi aukcję, a o reszcie zdecyduje rynek. W tym sensie nasz start wpisuje się w sytuację gospodarczą.

<b>Czy na świecie są już podobne rozwiązania aukcyjne dla mediowej i reklamowej branży B2B?</b>

Tworząc projekt szukaliśmy inspiracji dosłownie na całym świecie. Z racji specyfiki tej branży bardziej interesowały nas pomysły działające na rynkach B2B gdzie poprzez internetowe systemy aukcyjne sprzedaje się firmy, floty samochodowe, ale i kwiaty. Nie znalazłyśmy żadnych stron, za pomocą których można by sprzedawać i kupować oferty last minute tradycyjnych mediów. Kilka lat temu amerykański e-bay próbował wprowadzić platformę transakcyjną do zakupu kampanii reklamowych, ale zaproponował rozwiązanie z założenia bardzo niekorzystne dla sprzedających (mechanizm aukcji odwrotnej). Tamten projekt się nie powiódł, ale był skonstruowany zupełnie inaczej niż nasz. Funkcjonują natomiast "e-giełdy" zajmujące się sprzedażą ofert internetowych.

<b>Jakie mają Państwo plany rozwoju dotyczące Last Second? <b>

W tej chwili skupiamy się na technologicznym rozwoju funkcjonalności i właśnie udoskonalanie naszego projektu pod względem technologicznym wyznacza nam cele na przyszłość. Przyjazna, prosta w obsłudze i efektywna platforma jest naszym kluczem do sukcesu. Bardzo liczymy na to, że nasze wersja testowa przyniesie pierwsze uwagi od użytkowników. To właśnie ich opiniami chcemy się kierować w dalszym rozwoju Giełdy. Pomysłów mamy bardzo wiele. A priorytet to oczywiście pozyskanie jak największej ilości zadowolonych użytkowników.