Bertelsmann przejmie Napstera?

9 miesięcy mija od czasu, gdy Napster jest off-line. Podtrzymujący go przy życiu niemiecki koncern Bertelsmann nadal wierzy w sukces nowej wersji serwisu i przymierza się do przejęcia Napstera w całości.

Thomas Middelhoff, szef Bertelsmanna, w wywiadzie dla Die Welt powiedział m.in., że jego koncern planuje przejęcie Napstera w całości. W tym celu zamierza wydać około 30 mln USD na odkupienie udziałów od dawnych inwestorów, jak Hummer Winblad Venture Partners, czy osób fizycznych, jak np. wujka założyciela Napstera – Shawna Fanninga. Middelhoff powiedział ponadto, że Napster pomimo przedłużającej się batalii prawnej nadal ma szansę stać się czołowym serwisem wymiany plików muzycznych.

Bertelsmann zawarł strategiczny sojusz z Napsterem jeszcze w październiku 2000. Do września ub. roku Bertelsmann przekazał Napsterowi łącznie około 100 mln USD, obejmując obligacje serwisu, pokrywając koszty obsługi prawnej i przebudowy. Dzięki temu serwis mógł prowadzić prawną batalię z RIAA i przygotować się do uruchomienia w formie płatnej subskrypcji.

Na przeszkodzie zapowiadanemu jeszcze na czerwiec ub. roku uruchomieniu płatnej wersji Napstera stoi brak porozumienia z wielkimi wytwórniami muzycznymi. W międzyczasie zdążyły one zbudować własne serwisy oparte na pomyśle nowego Napstera. Komentując te działania wielkich wytwórni, pod koniec lutego br. sędzia Patel stwierdziła, że "Przedsięwzięcia te (MusicNet i Pressplay - red. ) wyglądają źle, pachną źle i źle brzmią", a "nowe serwisy próbują niemal zmonopolizować rynek elektronicznej dystrybucji muzyki".

W związku z przedłużającą się sprawą w sądzie, Napsterowi kończą się fundusze, na początku marca sewis zwolnił ok. 10% pracowników. Pod koniec marca kolejny raz przełożono datę uruchomienia nowej wersji serwisu.