Napster wciąż offline

Decyzja amerykańskiego sądu sprawiła, że Napster na razie pozostanie zamknięty. Jeszcze kilka dni temu całkiem możliwe wydawało się, że nowa wersja serwisu udostępniona zostanie użytkownikom w najbliższych dniach. Teraz termin ten znów został przesunięty - na razie nie wiadomo, do kiedy.

To kolejna odsłona wojny, którą z legendą peer-to-peer toczy amerykański przemysł muzyczny - decyzja o zamknięciu serwisu w lipcu ubiegłego roku spowodowana była postępowaniem sądowym wytoczonym Napsterowi przez Recording Industry Association of America (RIAA - Amerykańskie Zrzeszenie Przemysłu Nagraniowego).

Wczorajsza decyzja amerykańskiego sądu to odrzucenie wniosku zgłoszonego przez przedstawicieli Napstera - starali się oni o uzyskanie pozwolenia na ponowne uruchomienie serwisu. Przypomnijmy - amerykański sąd zakazał Napsterowi działania momentu, w którym jego operator zagwarantuje RIAA, że za jego pośrednictwem nie będą dystrybuowane pirackie pliki.

Dlatego tez w ciągu kilku ostatnich miesięcy serwis radykalnie zmieniono - wprowadzono system opłat za korzystnie z niego oraz nowy, bezpieczny format audio (.nap), w którym miały być dystrybuowane pliki. Niestety, to nie wystarczyło - sąd nie wydał zgody na ponowne uruchomienie Napstera.

Pierwotnie zakładano, że premiera nowej wersji serwisu nastąpi jeszcze w pierwszym kwartale tego roku (w styczniu rozpoczęto nawet testy nowego systemu). Niestety, decyzja sądu oddala ten termin. Do kiedy - na razie nie wiadomo.