Upppps...

Prezes Agory, Wanda Rapaczyński, stwierdziła w rozmowie z Parkietem, że Gazeta.pl miała w ub. roku wpływy wyższe od uzyskanych przez Onet.pl. Dziś jeszcze sprostowano tę wypowiedź: w rzeczywistości chodziło o średnią dzienną liczbę ogłoszeń publikowanych w Gazeta.pl.

W rozmowie z Parkietem prezes Agory Wanda Rapaczyński stwierdziła, że wpływy Gazety.pl, z których większość stanowiły przychody z e-reklamy były wyższe od uzyskanych w 2001 roku przez Onet.pl. Tymczasem według szacunków przedstawionych przez sieć reklamową AdNet udział w wartym netto 24 do 26 mln zł w 2001 roku rynku reklamowym Onetu był największy i wynosił 29%, podczas gdy Gazety.pl (łącznie z wyborcza.pl) – 12%. Przychody Onetu z reklamy wynosiłyby więc około 8 mln zł. Tymczasem według danych przedstawionych przez Agorę, Gazeta.pl miała w ub. roku 3,8 mln zł wszystkich przychodów.

„Traktujemy tę wypowiedź w kategorii żartu. Taka sytuacja jest wykluczona, choćby na podstawie szacunków dotyczących udziałów reklamowych przedstawionych przez AdNet” – komentuje Jacek Makowski, szef działu reklamy Onet.pl.

Jeszcze dzisiaj zarząd Agory sprostował dzisiejszą wypowiedź. „Bardzo przepraszamy Onet za tę niefortunną wypowiedź. W rzeczywistości chodziło nam o średnią dzienną liczbę ogłoszeń ukazujących się w Gazeta.pl” - wyjaśniła Wanda Rapaczyński.

Według przedstawiciela Onetu, kalkulacje przedstawione przez sieć reklamową także niedoszacowują udział portalu. Według oceny własnej Onetu, w 2001 roku jego udział w rynku netto wyniósł 35 – 40%. Przedstawiciele Onetu nie podają informacji na temat udziału przychodów z reklamy w sumie przychodów portalu w ub. roku.