Wąskopasmowa Europa

Jupiter MMXI przewiduje powolne wdrażanie szerokopasmowego dostępu do Internetu w Europie.

Zdaniem firmy badawczej w 2005 r. tylko 14% europejskich gospodarstw domowych będzie korzystało z "szybkiego" Internetu. W tym samym czasie globalna średnia wyniesie 32%. Ekonomiczne przyczyny to wysoki koszt takich usług. Przeciętna dla krajów Unii Europejskiej to 200 EUR za instalację i 50 EUR opłaty miesięcznej. Analitycy uważają, że jest to najważniejsza bariera upowszechniania szerokopasmowych usług, z jaką będą się musieli zmierzyć europejscy operatorzy Internetu.

Według prognoz w 2005 r. penetracja szerokopasmowego dostępu będzie najwyższa w krajach skandynawskich - 30% internautów. Za nimi znajdą się: Niemcy (17%), Wielka Brytania (15%), Francja (10%), Włochy (10%) oraz Hiszpania (8%).

Obecnie zainteresowanie europejskich internautów "szybkim" Internetem jest stosunkowo niskie. Z badań rynkowych wynika, że z punktu widzenia klientów najważniejszym jego pozytywem jest nieblokowanie linii telefonicznej, a nie szybsze surfowanie ani możliwość ściągania plików audio i wideo.

Sceptycyzm w odniesieniu do szerokopasmowego dostępu nie przekłada się na stosunek do Internetu w ogóle. Według raportu eMarketera w 2001 r. będzie w Europie o 54% internautów (108 mln) więcej niż w roku poprzednim. Analitycy prognozują, że w 2004 r. będzie ich 255 mln. Uważają też, że Europa będzie wyprzedzi resztę świata w dziedzinie mobilnego Internetu. W 2003 r. liczba jego użytkowników będzie najwyższa na Starym Kontynencie.

<i>Źródło: Cyberatlas</i>