BT - chce czy nie chce?

British Telecommunications udziela od dwóch dni sprzecznych informacji na temat ewentualnego połączenia swojego oddziału telefonii komórkowej z Telefonica Moviles, które obecnie byłoby warte blisko 80 mld euro.

W niedzielę przedstawiciel BT oficjalnie zaprzeczył tej informacji, natomiast dzisiaj jeden z dyrektorów brytyjskiego operatora zasugerował instytucjonalnym akcjonariuszom, że połączenie jest możliwe. O takim rozwiązaniu mówi się od pewnego czasu, jako o alternatywie publicznej sprzedaży 25% akcji operatora telefonii komórkowej BT Wireless przez macierzystą firmę.

Analitycy uważają ewentualne połączenie za korzystniejsze dla BT, której BT Wireless wedle prognoz przyniesie 5,1 mld przychodu ze sprzedaży w 2001 r. Połączone z Telefonica Moviles, które ma 14 mln abonentów w Hiszpanii, mogłoby stawić czoła największemu na świecie brytyjsko-amerykańskiemu koncernowi Vodafone. Tymczasem BT gwałtownie poszukuje środków na spłatę choć części ze swoich 30 mld GBP długu. Źródłem może być właśnie sprzedaż pakietu akcji BT Wireless lub ewentualnie witryny informacyjnej Yell.com.

Niektórzy analitycy zauważają, że sojusz BT z Telefoniką nie jest możliwy do zrealizowania, ponieważ oba koncerny rywalizują w kilku krajach w budowie sieci UMTS, jako współudziałowcy różnych konsorcjów. Pogłoski o współpracy a nawet fuzji obu koncernów pojawiały się już kilkakrotnie w ciągu ostatnich lat ale do tej pory nie potwierdzały się.