W tym szaleństwie jest metoda

Ericsson poinformował dzisiaj o planie sprzedaży wszystkich zakładów produkcyjnych singapurskiej firmie Flextronics International.

Ericsson sprzeda za nieokreśloną jeszcze sumę zakłady produkcyjne w Szwecji, Wlk. Brytanii, Brazylii, Malezji i USA. Operacja zostanie dokonana w kwietniu b.r.

Planu szwedzkiej firmy nie można nazwać „wycofaniem się z produkcji telefonów komórkowych”, ponieważ nie wychodzi ona faktycznie z branży i zachowuje tak kluczowe dziedziny jak badania rozwojowe i marketing. Marką Ericcsona będą opatrzone produkty Flextronics.

Współpraca z Flextronics jest określana mianem „strategicznego partnerstwa” i oznacza właściwie, że singapurska firma przejmie procesy produkcyjne na zasadzie outsourcingu. Pozwoli to Ericssonowi na znaczną redukcję kosztów działania i poprawienie wyników finansowych. Ericsson poinformował bowiem o stracie w wysokości 155 mln USD poniesionej w czwartym kwartale i 1,5 mld USD w całym roku 2000, podczas gdy jego najwięksi konkurenci Nokia i Motorola notowały w zeszłym roku wyniki dodatnie .

Ze sprzedażą fabryk połączone będzie przejście 4200 pracowników szwedzkiej firmy do Flextronics, dalszych 600 zatrudnionych w samej Szwecji zostanie zwolnionych.

Singapurska firma jest trzecim na świecie producentem elektroniki, produkującym podzespoły do komputerów, telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych. W produkcji telefonów komórkowych kooperuje już z Motorolą i Siemensem.

Ericcson w swej nowej polityce nie ogranicza się do współpracy z Flextronics, podpisał bowiem niedawno porozumienie z tajwańskim producentem sprzętu elektronicznego GVC.