Polski UMTS – 5 razy po 650 mln euro

Ministerstwo łączności zamierza wydać pięć koncesji na usługi telefonii komórkowej trzeciej generacji. Cenę za jedną licencję ustalono na poziomie 650 mln euro.

Od wtorku można nabywać dokumentację przetargową, zawierającą szczegółowe warunki uczestniczenia w przyszłym rynku polskiego UMTS. Za pakiet dokumentów zainteresowani muszą zapłacić 50 tys. euro.

„Chcieliśmy to kupić od razu, ale nie wiadomo dlaczego, nie było to możliwe. Spróbujemy jutro” – powiedział nam Jacek Kalinowski, rzecznik Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel.

W dniu formalnego rozpoczęcia sprzedaży minister łączności Tomasz Szyszko podał także oficjalne warunki przetargu na koncesje. Resort wyda łącznie pięć licencji, za każdą ustalono stałą cenę 650 mln euro.

Jedną trzydziestą opłaty należy uiścić jeszcze w tym roku i ok. 53 procent ceny w przyszłym, reszta kwoty została rozłożona na raty na okres 14 lat. Koncesje będą ważne przez 20 lat.

W ramach koncesji operator telekomunikacyjny otrzyma jedną częstotliwość 20 MHz w pasmie 2 GHz. Dodatkowe dwie częstotliwości po 10 MHz będzie można nabyć w drodze aukcji (przetarg odbędzie się po 1 stycznia 2001 r.).

Ponadto operatorzy będą musieli świadczyć sobie wzajemnie usługi wewnętrznego roamingu. Oznacza to, że za określoną marżę klienci jednego z operatorów będą mogli korzystać z usług sieci innego w zasięgu którego się znajdują. Obecni na polskim rynku operatorzy uważają, że dyskryminuje ich to wobec tych, którzy się dopiero pojawią – poprzednio bowiem musieli sami inwestować w budowę własnych sieci komórkowych, które już obejmują prawie całą powierzchnię Polski.

„Uważam to za atrakcyjne warunki przetargu. Obniżono cenę z 750 mln euro za licencję, wydłużono okres spłaty rat, co jest na rękę telekomom” – mówi nam Jarosław Nowrotek z firmy doradczej Synergies. Jego zdaniem, liczba pięciu operatorów UMTS jest korzystna – jeden nowy byłby skazany na porażkę w wyścigu z istniejącymi firmami. Wewnętrzny roaming także ułatwi wejście na rynek nowych graczy, co tylko podwyższy konkurencje i w konsekwencji poziom oferty.

„Warto zainwestować w polski rynek mobilnego Internetu, ponieważ jest atrakcyjny, a warunki przetargu do przyjęcia” – kończy Nowrotek.

„Nie uwzględniono zmian we wstępnej koncepcji przetargu, proponowanych przez operatorów telefonii komórkowej. Wprowadzone zmiany są naprawdę kosmetyczne. Zależało nam na obniżeniu opłaty koncesyjnej, zmniejszeniu liczby planowanych koncesji i zaniechaniu wprowadzenia wewnętrznego roamingu. Ale kupimy dokumentację, a władze spółki podejmą decyzję o uczestnictwie w przetargu” – powiedział IS Ryszard Woronowicz, rzecznik Polkomtela, operatora sieci Plus GSM.

Jeszcze więcej sceptycyzmu wyraża Jacek Kalinowski. „Nie wiem czy jest sens brać udział w przetargu. Dla nas kwestia ceny nie była najważniejsza, ale wprowadzenie wewnętrznego roamingu jest nie do przyjęcia” – powiedział. Dodał, że właściciele Centertela (France Telekom i Telekomunikacja Polska) ostateczną decyzję podejmą po zapoznaniu się z dokumentacją przetargową.