Niemcy biorą Erę, ale jak?

Deutsche Telekom będzie głównym akcjonariuszem Polskiej Telefonii Cyfrowej – takie pogłoski pojawiają się coraz częściej na rynku telekomunikacyjnym.

Deutsche Telekom miałby się porozumieć z francuską grupą Vivendi i zastąpić ją w roli strategicznego partnera spółki Elektrim Telekomunikacja. To zaś spowodowałoby objęcie większościowych udziałów w Polskiej Telefonii Cyfrowej (operator sieci telefonii komórkowej Era GSM).

Obecnie grupa Elektrimu kontroluje łącznie 51 procent akcji PTC. Deutsche Telekom pośrednio i bezpośrednio ma pozostałe 49 procent. Vivendi zaś ma 49 procent udziałów w Elektrimie Telekomunikacji. Wycofanie się ze spółki na rzecz DT spowodowałoby, że Niemcy objęliby dodatkowo prawie 25 procent PTC i stali się większościowym udziałowcem największej polskiej sieci telefonii komórkowej.

Na razie ani Elektrim, ani Polska Telefonia Cyfrowa nie komentują tych spekulacji. Analitycy zaś są bardzo ostrożni w ocenach – uważają za możliwe większe zaangażowanie się Deutsche Telekom w PTC, ale nie oceniają stopnia jego prawdopodobieństwa. „Nawet gdyby DT dogadał się z Vivendi, i tak nie miałby kontroli nad PTC, mimo pozornej większości udziałów” – twierdzi Krzysztof Skoczyński z CDM Pekao S.A. Niemcy nabyliby udziały w spółce, która i tak byłaby kontrolowana przez Elektrim (ma 51 procent ET) i nadal nadzorowała operatora Ery. Rozwiązaniem tego problemu byłoby przejęcie Elektrimu.

Na to jednak nie zezwala obecne polskie prawo telekomunikacyjne, które ogranicza udział zagranicznej spółki w krajowym telekomie do 49 procent. Prawo zmieni się w przyszłym roku, a więc może trwa już wyścig zachodnich koncernów o przejęcie polskich spółek. Obroty akcjami Elektrimu mogą wskazywać, że ktoś je skupuje, ale kurs na razie tego nie pokazuje. „Być może ktoś już ma pakiet większościowy, ale to się dopiero okaże” – sugeruje Krzysztof Skoczyński. Jednak nawet to nie oddałoby Ery w ręce Niemców. Gdyby ktoś kupił Elektrim, to i tak musiałby odsprzedać akcje ET Francuzom. Ta umowa wygasa jednakże pod koniec przyszłego roku.

DT ma jeszcze inną szansę objęcia kontroli nad PTC. W ubiegłym roku koncern nie otrzymał dodatkowych 3 procent udziałów w operatorze, ponieważ miał już maksymalne możliwe 49 procent. Wówczas jednak zależna od niego spółka Polpager stała się firmą polską. I choć DT nie zaprzecza sprawowaniu kontroli nad tą firmą, formalnie domaga się brakujących 3 procent od Elektrimu. Sprawa toczy się przed sądem arbitrażowym w Wiedniu.