Dobry Początek z Internet Standard

Rozmawiamy z Grzegorzem Lindenbergiem, prezesem eCardu, spółki, która zajmie się autoryzacją płatności kartami kredytowymi w Internecie.

- Czy warto zakładać spółkę, która zajmie się autoryzacją płatności? Czy gdy powstanie kilka takich spółek nie zrobi się tłoczno?

- Wymyśliłem eCard już dwa lata temu. Ale dopiero teraz nadszedł czas na realizację projektu. Obecnie, gdy rynek kart kredytowych w Polsce liczy niewiele ponad milion sztuk, jest na nim miejsce tylko dla jednej firmy, dla PolCardu, ponieważ centra rozliczeniowe Pekao S.A. i WBK nie zajmują się transakcjami w Internecie. Ale spodziewam się, że gdy za dwa lata liczba kart wzrośnie co najmniej dwukrotnie, będzie miejsce dla trzech takich firm. Tak samo spodziewam się wzrostu obrotów w polskim Internecie, więc na pewno będzie dla nas miejsce.

- Komu chcecie zaoferować swoje usługi?

- Widzę naszą firmę raczej na rynku usług business-to-consumer, niż business-to-business

-Dlaczego klienci mieliby wybrać spółkę nie znaną na rynku usług finansowych?

- Mamy poważne zaplecze w postaci WBK i BRE, który zamierza uruchomić własną bankowość detaliczną. Naszym celem jest działanie we wszystkich aspektach płatności internetowych. Na razie jednak skupimy się na autoryzacji.