Szykują się redukcje kadrowe w Yahoo

Yahoo!, jedna z największych firm internetowych zatrudniająca 14 tys. osób, planuje zwolnić co najmniej kilkuset pracowników, donoszą The Wall Street Journal i New York Times. Firma nie radzi sobie z konkurencją - przede wszystkim ze strony Google, ale także MySpace czy Facebooka, ma także słabe wyniki finansowe.

Jednak, jak dowiedział się WSJ, firma na miejsce zwolnionych pracowników planuje zatrudnić kolejnych, tyle, że będących specjalistami w zupełnie innych dziedzinach. Do końca tego roku liczba pracowników Yahoo ma wrócić do stanu sprzed cięć.

Oficjalna informacja nt. zwolnień ma się pojawić w przyszły czwartek, kiedy Yahoo! opublikuje wyniki finansowe.

Yahoo w ostatnich latach przegapiło kilka istotnych trendów i innowacji na rynku internetowym. Wyszukiwaniem zawładnął Google, serwisy społecznościowe należą do koncernu Foxa (MySpace) i Facebooka. Yahoo przegapiło też falę popularności wideo online, największy serwis tego typu - Youtube - należy do Google.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Yahoo doszło ostatnio do zmian kadrowych na najwyższych stanowiskach. CEO firmy został Jerry Yang, jeden z założycieli Yahoo, który zastąpił na tym stanowisku dotychczasowego dyrektora zarządzającego Terryego Semela.