Ile kosztuje klikanie w linki sponsorowane?

Koszt jednego kliknięcia w przypadku reklamy w wyszukiwarkach nie jest wartością stałą. Zmienia się w zależności od branży do jakiej dane słowo można zaliczyć, popularności słowa i jego charakteru, a także umiejętności zarządzania kampaniami Pay Per Click, czyli rozliczanymi w modelu opłat za kliknięcie.

Popularność reklamy PPC

Coraz więcej firm ma swoją działalność w internecie. Te firmy, które chcą nawiązać wirtualny kontakt z klientem musiały zrobić pierwszy krok i zbudować własną stronę internetową. Kolejnym naturalnym krokiem jest pozyskanie na tę stronę ruchu, czyli odwiedzin internautów.

Inwestycja w reklamę w wyszukiwarkach jest idealna odpowiedzią na potrzebę takich firm. Firmy, które inwestują w reklamę w wyszukiwarkach w naturalny sposób odpowiadają na potrzebę klienta, który wyraził zainteresowanie danym produktem lub usługą wpisując w wyszukiwarke dane zagadnienie np. "wycieczki Egipt", "tanie loty", "księgarnia online", "kredyty hipoteczne" oraz setki, tysiące i miliony innych słów i wyrażeń. W branży marketingu w wyszukiwarkach taki wpis w okienko wyszukiwarki nazywamy słowem kluczowym (ang. "keyword").

Różnorodność cen za kliknięcie (przekierowanie z platformy wyszukiwania na stronę internetową klienta) wynika z wielu przyczyn, które są omówione w dalszej części artykułu.

Kredyty hipoteczne najdroższe

Do najdroższych słów kluczowych programu Google Adwords w Polsce należą frazy związane z branżą finansową. Dla bliższego zrozumienia jak zachowują się reklamodawcy i ich agencje wspólnie opracowujące strategie kampanii w wyszukiwarkach przyjrzyjmy się frazie będącej liderem branży finansowej, czyli "kredytom hipotecznym".

Czynniki mające wpływ na wysoka cenę za przekierowanie na ww. frazę (ang. CPC - Cost Per Click):

a) czynnik produktowo-branżowy: wysoka marżowość kredytu hipotecznego (wieloletni proces spłat części kapitałowej i odsetkowej), przy jednocześnie relatywnie niskim profilu ryzyka (prędzej przestaniemy regulować płatności rat kredytów konsumenckich, czy za zakup samochodu niż zaryzykujemy wyprowadzkę z własnego domu).

Marżowość ta powoduje że banki mogą, relatywnie do innych branż, dużo wydać na pozyskanie jednego klienta, który skorzysta z ich usługi.

b) czynnik aukcyjny - wizerunek: większości uczestników rynku (banki, pośrednicy kredytowi) dążą do zaprezentowania swojej oferty zainteresowanym klientom, którzy już poszukują kredytu hipotecznego, aby zbudować swoją rozpoznawalność, brandawarness, spontaniczną znajomości marki itd.

c) czynnik aukcyjny - sprzedaż: dużo firm wie, że wydając określoną kwotę na kampanię marketingową może liczyć na konkretną ilość internautow, którzy wypełnią na ich stronie formularz zainteresowania (ang. lead) kredytem hipotecznym. Banki wiedzą, że pewien odsetek tych klientów zdecyduje się na skorzystanie z ich usług. Łącząc to w jedną całość z informacją ile banki zarabiają na jednym udzielonym kredycie mogą one przenosić swoją konkurencyjność oferty produktowej oraz efektywność sił sprzedażowych na arenę wyszukiwarki, gdzie mogą przelicytować konkurentów.

d) popularność - czyli częstość, z jaką jest wpisywane dane słowo kluczowe, oznaczając ni mniej ni więcej tylko zainteresowanie produktem. W ostatnim okresie rynek nieruchomości w Polsce korzystał ze wspanialej koniunktury, co znalazło odbicie w wyszukiwarkach i cenach za przekierowanie.

Pomimo tego, że zainteresowanie nieruchomościami nieznacznie spada, ceny za kliknięcie na słowa kluczowe "kredyt hipoteczny","kredyt na dom" rosną i osiągają już teraz poziomy zbliżone do 3,5PLN z pozycji premiowanej (Link Płatny wyświetlany na górze ponad wynikami naturalnymi). Warto zaznaczyć, że banki i pośrednicy kredytowi dopiero zaczynają konkurować miedzy sobą rzucając sobie nawzajem kolejne wyzwania.

Można pokusić się o stwierdzenie "Niech wygra silniejszy", a wygra ten, kto zdoła przekonać do siebie i do swoich produktów jak największy odsetek internautów, którzy trafią do niego z wyszukiwarki.

Patrząc na różnice w cenach za kliknięcie w sektorze finansowym w Polsce i Wielkiej Brytanii, możemy śmiało zaryzykować stwierdzenie ze konkurencja pomiędzy bankami i pośrednikami finansowymi w Polsce dopiero się rozpoczyna.

Ile kosztuje "kredyt gotówkowy", "karta kredytowa" i "fundusz inwestycyjny"?

Do tańszej grupy słów kluczowych należą "kredyty gotówkowe". W porównaniu z kredytami hipotecznymi nie cieszyły się do tej pory aż tak dużym zainteresowaniem, co bezpośrednio przekłada się na dzienną ilość kliknięć w reklamy promujące tego typu usługi.

Na słowa kluczowe związane z kontami osobistymi trzeba przeznaczyć ok. 2,5 PLN za kliknięcie z pozycji premiowanej. Najpopularniejsze, a więc najdroższe są oczywiście frazy najbardziej ogólne, a więc "konta osobiste","konta bankowe". Podobnie rzecz wygląda z kartami kredytowymi. Za "karty kredytowe", "karty płatnicze" należy zapłacić od 2 do 2,5 PLN. Jeszcze rok temu stosunkowo tanią branżą były fundusze inwestycyjne - ok. 0,80 PLN za kliknięcie. Obecnie jednak stawka wzrosła do 3 PLN. Najtańsze słowa z branży finansowej dotyczą kont biznesowych. Tu cena za kliknięcie to zaledwie 1,5 PLN.

Dlaczego warto płacić za klikanie?

Niektórych z nas może dziwić tak wygórowana cena za jedno "banalne" przekierowanie. Jeżeli natomiast zdamy sobie sprawę że cena za jedno kliknięcie może dochodzić do 30 - 40 USD, to 3,5 PLN wydaje się nie być już kwotą tak wygórowaną.