Moja Generacja w natarciu

W marcowym rankingu serwisów tematycznych Megapanelu PBI/Gemius serwis społecznościowy Gadu-Gadu "Moja Generacja" skoczył z lutowej 13 pozycji aż na 6 miejsce. Po nieudanym projekcie Generacji Gadu-Gadu, nowa platforma zbliża się szybko do liderów rankingu społeczności internetowych. - Moja generacja to gracz, z którym należy się liczyć, choćby właśnie przez potencjał samego komunikatora. Jednak budowanie społeczności to trudne zadanie i Moja generacja ma jeszcze sporo do zrobienia - komentuje Grzegorz Gorczyca, założyciel i właściciel Epuls.pl.

Fala rozkwitu serwisów społecznościowych w Polsce i na świecie trwa niezmiennie od kilku lat. Internauci, co pokazują statystyki i duża popularność witryn spod znaku Web 2.0, lubią sami współtworzyć serwisy. Według marcowego rankingu Megapanel PBI/Gemius wśród 20 najczęściej odwiedzanych witryn w Polsce znajdują się m.in. Wikipedia, YouTube czy Fotka.pl. W maju 2005 roku, pod wpływem masowego wręcz zainteresowania społecznościami internetowymi, Gadu-Gadu otworzyło własny serwis społecznościowy - Generacja Gadu-Gadu. Pomysł polegał na umożliwieniu tworzenia grup tematycznych użytkownikom komunikatora GG. Projekt nie wypalił, bo zainteresowanie serwisem było przeciętne. Generacja znacząco przegrywała z takimi społecznościami jak Grono.net czy Fotka.pl.

- Stara Generacja Gadu-Gadu była jedynie rozbudowanym katalogiem kontaktów użytkowników GG. Nowa MojaGeneracja.pl to już dynamicznie rozwijający się polski serwis społecznościowy - wyjaśnia Jarosław Rybus, rzecznik prasowy Gadu-Gadu. - Oddajemy milionom użytkowników wielofunkcyjny multimedialny serwis społecznościowy, cała reszta zawartości należy do internauty.

Nowością Generacji jest zestaw aplikacji webowych zintegrowanych z serwisem, które użytkownicy mogą wykorzystywać dla celów prywatnych: czytnik RSS, notatnik, przypominacz, lista zadań, Wydarzenia - spis istotnych dla użytkownika rocznic, imprez, zdarzeń. Katalog aplikacji ma być stale rozszerzany. Ponadto od czerwca w serwisie można posłuchać internetowego Gadu Radia. Zamierzeniem jest zaoferowanie użytkownikom serwisu takich funkcjonalności, dzięki którym Moja Generacja może pełnić rolę strony startowej każdego internauty.

Podobne funkcje chciał pełnić już Startowy.com, projekt należący do grupy Gery.pl. Mimo rozbudowanych aplikacji i udogodnień nie stał się jednak popularną stroną startową wśród polskich internautów - jest nieobecny w badaniu Megapanel.

Powołanie nowego serwisu Moja Generacja (a także internetowego Gadu Radio) zbiegło się z informacją, że od stycznia 2007 roku Gadu-Gadu kończy współpracę z siecią reklamową Ad.Net i opiera się na własnym biurze sprzedaży reklam.

- Zakończenie współpracy z Ad.netem było związane z przyjęciem nowej strategii przez spółkę Gadu-Gadu, z wprowadzaniem nowych usług reklamowych - tłumaczy Jarosław Rybus. -O wiele szersza niż dotychczas oferta rozwiązań, bardzo często kreująca nowe trendy na polskim rynku reklamowym, wymagała stworzenia własnego biura sprzedaży reklam i bieżącego zarządzania. Po kilku miesiącach działania, po efektach wyraźnie widać, że była to trafna decyzja.

Krzysztof Łada, szef biura reklamy Gadu-Gadu, o Mojej Generacji: - Nie stosujemy w serwisie społecznościowym agresywnych reklam. Oferujemy niestandardowe działania reklamowe w ramach Mojej Generacji, w tym niezwykle skuteczny marketing szeptany. Do społeczności podchodzimy z pełną odpowiedzialnością.

Konkurencja nie obawia się odpływu swoich stałych użytkowników na rzecz Mojej Generacji. W czołówce rankingu serwisów społecznościowych nadal są społeczności dużych portali (głównie fora i blogi Onetu, Gazety, Wirtualnej Polski, Interii), a jednocześnie nie zmniejsza się zasięg Fotki, Epulsa czy Filmwebu.

- W ostatnim czasie pojawiło się w Interia.pl co najmniej kilka serwisów społecznościowych: Podaj Książkę, Zrobię to. Jednocześnie cały czas rozwijamy platformę Znajomi. Nie jest to reakcja na serwis właścicieli Gadu-Gadu, lecz długofalowa strategia portalu, w której przede wszystkim konsekwentnie stawiamy na społeczności i komunikację- mówi Marcin Hajek, dyrektor sektora społeczności i komunikacja Interia.pl.

- Wzrost pozycji MojejGeneracji pod względem ilości użytkowników w badaniu Megapanel specjalnie nie zaskakuje. To efekt wynikający z potencjału jaki posiada sam komunikator- komentuje Grzegorz Gorczyca. -Przy takiej liczbie użytkowników jaka korzysta z Gadu-Gadu i przy takich możliwościach autoreklamy nie ma mowy, aby wyniki Mojej Generacji nie poszybowały do góry. Tak też się stało. Dla innych serwisó oznacza to niewiele. Łatwo bowiem jedną czy dwoma agresywnymi kampaniami wygenerować duży ruch i jednorazowy wzrost użytkowników, ale zdecydowanie trudniej go utrzymać.

Uruchomiony w połowie lutego nowy serwis Gadu-Gadu jest jeszcze odbierany jako nowość, dlatego tym chętniej odwiedzany przez użytkowników znanego komunikatora. Moja Generacja ma zatem dostęp do ponad 6 milionów osób miesięcznie.

- Proszę spojrzeć na ilość odsłon wygenerowaną przez statystycznego użytkownika, bo to jest najlepsza miara tego, czy mówimy o aktywnych internautach, czy jednorazowych gościach. W przypadku MojejGeneracji ta wartość wynosi 7, podczas gdy użytkownik Epulsa średnio generował 800 odsłon- podsumowuje Grzegorz Gorczyca.

- Skok MojejGeneracji o kilka pozycji w klasyfikacji Real Users nie uważam za szczególne osiągnięcie. Nietrudno osiągnąć taki wynik mając dostęp do ponad 6 milionów osób miesięcznie. Aktywność na MojaGeneracja.pl to głównie zrywy spowodowane kampaniami promocyjnymi w komunikatorze - komentuje Rafał Agnieszczak, prezes zarządu Interaktywna sp. z o.o., prowadzi m.in. serwis Fotka.pl. - Nie jest możliwe zbudowanie w krótkim czasie lojalnej społeczności dla której odwiedzanie serwisu jest codziennym nawykiem. Biorąc pod uwagę "używalność" MojaGeneracja wypada niewiele lepiej niż macierzysta strona, której jedyna funkcjonalność to link do najnowszej wersji programu.

- Od jakiegoś czasu w polskim internecie obserwuje się falę nastolatków i serwisów Web 2.0 współtworzonych przez nastolatki- mówi Tomasz Ganicz z Wikipedii. - Samo uczestniczenie w projekcie tego typu - czyli współtworzonym przez spontanicznie rozwijającą się społeczność jest zawsze czymś społecznie wartościowym - uczy zaangażowania i przekonuje, że można sporo zrobić wspólnymi siłami - nawet jeśli jest to projekt nastawiony głównie na fajną zabawę. Być może, część z użytkowników projektów typu MojaGeneracja czy Fotka dojrzeje do tego aby dołączyć do "bardziej poważnego" projektu jakim jest Wikipedia.

Tekst: Zuzanna Szybisty