Niezakłócony rozwój Google

Pierwszy kwartał 2007 był dla Google etapem niezakłóconego wzrostu. Wzrost przychodów wyniósł prawie 70%, co jest zaskakująco dobrym wynikiem.

O wynikach firmy niezwykle optymistycznie wypowiedział się jej CEO, Eric Schmidt: - Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni względem naszych wyników finansowych za pierwszy kwartał. Nasz podstawowy biznes jest bardzo mocny, a to właśnie on jest przyczyną tego sukcesu. Wzrost międzynarodowy jest zaś jeszcze lepszy.

W wynikach Google doskonale widać korzyści, jakie spółka odnosi dzięki ekspansji na rynkach zagranicznych. Przychody z nich stanowią obecnie dla Google 47%, reszta jest prowadzona w samych Stanach Zjednoczonych.

Zysk netto za pierwszy kwartał wyniósł 1 mld USD, co jest sporym wzrostem w stosunku do roku ubiegłego, kiedy wyniósł on 592 mln USD. Suma przychodów osiągnęła 3,66 mld USD, co jest wynikiem lepszym o 63% wobec roku ubiegłego, kiedy było to 2,25 mld USD. Analitycy jednak w oparciu o analizę kosztów, spodziewali się sumy znacznie mniejszej, bo tylko 2,49 mld USD.

Większość przychodów Google pochodzi z szybko rozwijającego się rynku kontekstowej reklamy tekstowej. Na skutek zakupu DoubleClick - jednej z największych, internetowych platform reklamowych, za którą Google wyłożył 3,1 mld USD gotówką, wzrosną także przychody firmy z reklamy graficznej.

Google zawdzięcza swój sukces przede wszystkim faktowi, że jej wyszukiwarki używa więcej ludzi niż jakiejkolwiek innej. Stąd wysokie wpływy z reklam, które jak sądzą analitycy zwiększą się jeszcze bardziej. Google ma według analiz eMarketera zainkasować 3/4 pieniędzy, które zostaną wydane na linki sponsorowane w Stanach Zjednoczonych, w tym roku.

źródło:http://www.cnet.com/

***

Autorem tekstu jest Konrad Szlendak