"Świadek koronny" w internecie wystraszył multipleksy

Film "Świadek Koronny" był drugim polskim filmem, który trafił do dystrybucji w internecie. Jednak pierwszym, który wywołał tak alergiczną reakcję sieci krajowych multipleksów. W momencie internetowej premiery, dwie sieci kin zdjęły go z afisza. Powód? Od momentu legalnego wprowadzenia do internetu film stał się "towarem wybrakowanym" - uważa jeden z dystrybutorów.

"Świadek Koronny" trafił do kin 2 lutego. A w internecie znalazł się legalnie już 23 lutego. - "Świadka koronnego" zobaczyło w kinach ponad 800 tys. widzów. Postanowiliśmy zaryzykować i zobaczyć, jak będzie oglądany w internecie - tłumaczył decyzję Piotr Walter, prezes telewizji TVN, która jest producentem filmu. To druga produkcja w Polsce,po "Odzie do radości" , która trafiła do internetowej dystrybucji.

W internecie taniej niż w kinie

Film można obejrzeć w portalu Onet.pl za 9 zł (plus VAT), tylko w wersji strumieniowej, tzn. nie można zapisać go na dysk, a jakość obrazu jest dobra tylko wtedy, gdy posiadamy najszybsze łącze internetowe. Dodatkowo film zabezpieczony jest systemem Digital Rights Management, przez co niemożliwie jest obejrzenie go m.in. pod systemami operacyjnymi innymi niż Windows. Film trafił do sieci przed swoją premierą na DVD i w tym samym czasie gdy grany był w kinach. Onet.pl nie podaje wyników oglądalności obrazu w internecie, ale firma nie kryje zadowolenia. -Internautom bardzo się spodobała ta forma sprzedaży filmu i możliwości jakie ze sobą niesie. Wykupując kod dostępu, użytkownicy mają możliwość wielokrotnego odtwarzania filmu w ciągu 7 dni za bardzo atrakcyjną cenę - 9 zł netto. Za bilet do kina trzeba zapłacić często niemal dwa razy więcej.- mówi Anna Szczygieł, specjalista Onet.pl ds. PR.

To nienormalne

"Świadek koronny" w internecie wystraszył multipleksy
To, że film legalnie trafił do internetu nie spodobało się Tomaszowi Jagiełło, szefowi ogólnopolskiej sieci kin Helios. -Nie można uznać tego za rzecz normalną, i to pod każdą szerokością geograficzną, kiedy film dostępny w kinach jest też dostępny gdzie indziej.- powiedział serwisowi StopKlatka.pl w wypowiedzi zamieszczonej w artykule Artura Cichmińskiego "Kina rezygnują z dalszego wyświetlania 'Świadka koronnego'". -Od momentu wprowadzenia tego filmu do internetu, z naszego punktu widzenia automatycznie na ekranach pojawił się towar wybrakowany- wyznał StopKlatce Jagiełło. Tym samym film zniknął z dystrybucji w 12 kinach sieci Helios w całej Polsce.

Decyzję zaprzestania emisji gdy film wszedł do internetu podjęła również sieć Cinema City, film został zdjęty z 19 kin w całej Polsce. -Nigdy w Polsce nie było takiej sytuacji, że film dopiero co wszedł na ekrany kin, a kilka dni później trafił do internetu- powiedział redakcji IDG Rafał Rybski dyrektor zarządzający sieci Cinema City. Na sugestię, że w internecie i tak bardzo dużo osób pobiera filmy nielegalnie Rybski odpowiedział: -Piractwo to jedna rzecz. A legalne wystawienie filmu w sieci to zupełnie co innego.

Rekordy "Świadka"

"Świadek Koronny" miał rewelacyjne otwarcie, czyli liczbę widzów, którą zgromadził w ciągu pierwszego weekendu emisji w kinach. Film obejrzało wtedy 264 tys. widzów. To tegoroczny rekord dla polskiego filmu - więcej niż "Ryś", którego zobaczyło 234 tys. kinomanów i "Testosteron", który miał 255 tys. widzów.