MSN: najpierw usługi Live, później portal

Już za kilka miesięcy możemy spodziewać się nowego gracza na polskim rynku reklamowym. Arend Hendriks odpowiedzialny za wprowadzanie produktów MSN i Windows Live na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej odpowiada na pytania Internet Standard dotyczące strategii internetowej Microsoft w Polsce. Nie ukrywa, że chodzi o wykrojenie jak największego kawałka tortu reklamowego.

Opowiedz naszym czytelnikom o MSN Poland. Mamy informacje, że zamierzacie u nas otworzyć portal.

Pozwól, że cię poprawię. Mamy zamiar rozpocząć działalność w Polsce, zajmujemy się nie tylko MSN, ale także usługami Live.

Mamy już w Polsce wyszukiwarkę Live.pl.

Tak. Dokładnie. Ale niebawem mamy zamiar dodać kolejne usługi z grupy Live. To pewnie pierwsze co zrobimy na polskim rynku. Teraz szukamy ludzi, którzy pomogą nam lokalnie i prowadzimy rekrutację.

Następnie dokładnie rozejrzymy się, co należy zrobić na polskim rynku. Oczywiście portal MSN jest rzeczą, którą jak najbardziej również bierzemy pod uwagę.

Co ważne, to jak działamy na regionalnym rynku, jest zależne od naszych lokalnych partnerów. Również od tej strony obserwujemy Polskę, nawiązujemy wstępne rozmowy z naszymi przyszłymi potencjalnymi partnerami.

W Polsce jest silna konkurencja. Mamy Onet, mamy WP. Portal MSN ma szanse?

Jeszcze raz chce zwrócić uwagę, że nie uzgodniliśmy w pełni tego elementu naszej strategii. Nadal poszukujemy możliwości i możemy dojść do wniosku, że na 100% powstanie portal. Mamy przesłanki, które mówią o tym, że możemy to zrobić. Wiemy, że kilka milionów ludzi miesięcznie odwiedza witrynę MSN.com. Także inne wskaźniki, pokazują, że warto inwestować w portal.

Chcę też wskazać, że konkurencja w internecie wygląda w inny sposób niż w "realu". Ludzie nie korzystają tylko z jednego portalu. Czasem odwiedzają trzy - cztery witryny tego typu. Z tej perspektywy, wejście nowego gracza, nie musi od razu oznaczać zmian na rynku i odbierania innym.

Cały czas dyskutujemy nad tym, dostajemy zastrzyk nowych pomysłów i doświadczeń z innych rynków, na których działamy. Na przykład w zeszłym roku otworzyliśmy portal w Turcji. Co prawda, jak na razie jesteśmy najmniej popularnym z listy dobrych portali na tamtejszym rynku, mimo to zaznaczamy tam naszą obecność, dajemy internautom większą możliwość wyboru.

Co będzie waszą tzw. "killer-application", produktem, który pozwoli wam na osiągnięcie przewagi nad konkurencją?

Naszym silnym produktem na wielu rynkach jest Live Messenger. Z funkcjami personalizacyjnymi, wieloma sposobami komunikacji jak połączenia głosowe czy wideo...

Ale w Polsce mamy bardzo silnego gracza - komunikator Gadu-Gadu, bardzo popularny jest Skype. Razem mają blisko 70% rynku. Co takiego specjalnego możecie zaoferować użytkownikom?

Live Messenger ma kilka funkcji personalizacyjnych, które dają użytkownikowi znacznie lepsze doznania przy korzystaniu z produktu niż u rozwiązań konkurencji. Dzięki Messengerowi możesz robić ze swoimi przyjaciółmi wiele fajnych rzeczy. Powoduje to, że użytkownicy polecają sobie Live Messengera nawzajem. To bardzo silny produkt. Wokół niego jest także zbudowana nasza platforma społecznościowa, która zawiera m.in. blogi MSN Spaces.

Arend Hendriks
Arend Hendriks jest menedżerem regionalnym usług online Microsoft dla Europy Środkowo-Wschodniej. Zajmuje się portalem MSN oraz serwisami Windows Live. Jest odpowiedzialny za wzrost przychodów w regionie, wprowadzanie i nadzorowanie lokalnych strategii biznesowych. Arend zarządza zespołami na wielu rynkach m.in. w Szwajcarii i Rosji. Dowodził wdrożeniem portalu MSN i usług Windows Live w Portugalii.

Wcześniej Arend pracował jako menedżer ds. rozwoju produktów biznesowych MSN w regionie EMEA. Doświadczenie zdobywał w firmach takich jak McAfee i At&T.

Arend Hendriks jest żonaty i mieszka w Szwajcarii. Interesuje się sportem, głównie narciarstwem.

Te produkty są w jakiś sposób połączone? Czy możesz publikować na swojego bloga za pośrednictwem Messengera?

Za pomocą Messengera możesz publikować na MSN Spaces, więcej, możesz to zrobić również ze swojej komórki i na jeszcze kilka sposobów. Generalnie chodzi o to, żeby nasze produkty były jak najbardziej zintegrowane.

Podam jeszcze jeden przykład dotyczący platformy MSN Spaces. Możesz zadecydować kto ma prawo oglądać Twój profil na Spaces - czy wszyscy internauci, czy tylko twoi znajomi. Robiliśmy badania w Brazylii i okazało się, że jest to bardzo popularna funkcja.

MSN: najpierw usługi Live, później portal

Polska wersja komunikatora Live Messenger często porozumiewa się z nami po... angielsku.

Tak więc platforma społecznościowa będzie tym najważniejszym produktem, który zaoferujecie?

Aspekt społecznościowy jest ważny we wszystkich produktach z serii Live. Pojawia się w Live Mail, Spaces czy komunikator Messenger. Ludzie prowadzą swoje życie społeczne również online, stąd między innymi nazwa usług Live.

Inną rzeczą, jaką posiadają produkty z serii Live, są usługi związane z bezpieczeństwem. Na przykład serwis, dzięki któremu możesz za darmo przeskanować swój komputer na obecność wirusów. To też rzeczy takie jak kontrola rodzicielska, która pojawi się niebawem.

Wszystkie te produkty występują pod wspólną marką Live. Tak więc internauci korzystający z serwisów społecznościowych Live zapewne wypróbują też nasze rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa.

Co z rynkiem reklamowym? Macie już polską wersję wyszukiwarki, ale nadal nie ma w niej reklam kontekstowych.

Bądźmy szczerzy. Biznes taki jak MSN opiera się na reklamie. Wszystkie usługi, które oferujemy są za darmo, jeśli tylko użytkownik powie OK - zgadzam się na obejrzenie kilku reklam, najlepiej takich, które są powiązane tematycznie.

W dzisiejszych czasach ludzie mają kontakt z niewyobrażalną ilością informacji, w tym reklam. W związku z tym nie są tak podatni na reklamy, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Jak pokazują badania, ludzie nadal chcą oglądać reklamy, lecz tylko takie, które odpowiadają ich aktualnym potrzebom. Jeśli reklamy są powiązane tematycznie z tym czego w danej chwili szukają, są naprawdę zainteresowani.